One shot o ziemi ❤

11 4 2
                                    

22.04.2052r.

Z opowiadań ojca wiem, że w przeszłości nazywano to "Dniem Ziemi". Jednakże zrezygnowano z tego święta w naszych czasach. Z przykrością stwierdzam, że nie da się jej już pomóc. Moi rodzice, gdy byli nastolatkami mieli tę sprawę głęboko w dupie. Niestety. Coraz częściej słyszę w radiu o wypadkach spowodowanych woreczkami foliowymi czy zakazie kąpieli w jeziorze z powodu ogromnego zanieczyszczenia. Współczuję zwierzętom tam żyjącym. O ile w ogóle jakieś dają radę tam żyć.

Moja przyjaciółka leży właśnie w śpiączce. Powód? Wracała pociągiem do domu, gdy nagle na drogę z zakrętem wbiegł ogromny jeleń z torbą foliową na głowie. Nic nie widział. Pociąg nie zdążył się zatrzymać, wykoleił się. Konduktor i wiele innych osób zmarło na miejscu, reszta, tak jak moja przyjaciółka, leży w szpitalu. Stan ciężki.

W sklepie sprzedawane są strasznie chemiczne produkty, przez co drastycznie spadła długość i jakość życia. Myślę, że ich skład, to w 90% produkty, które odkryto całkiem niedawno. 

Coraz rzadziej wychodzimy na dwór z powodu smogu. A mieszkam w niewielkim miasteczku. Ciekawe, co czują ludzie w takiej np. Warszawie...

Brakuje nam wody. Codziennie słyszy się o suszach, powstaje wiele protestów - ale po co? Już za późno.

Średnia temperatura w zimie to piętnaście stopni, w lato dobijamy do pięćdziesięciu. Nigdy nie widziałem śniegu, nie poczułem chłodu. 

Poparzenia słoneczne to codzienność każdego z nas - kremy z filtrem to pożądany produkt, który bardzo ciężko dostać.

Śmieci wirują po ulicach. Szczerze mówiąc to już chyba wolę burze piaskowe.

Ciężko się oddycha, lasy zadeptane PRZEZ ludzi, zwierzęta zabijane DLA ludzi.

Jak człowiek mógł w tak krótkim czasie wyrządzić tyle złego? W dziejach całego świata pojawiamy się przecież kilka minut przed nowym rokiem.

A jednak. Choć ciężko w to uwierzyć.

Mogliśmy zacząć wcześniej. Oni mogli. Nasi rodzice, dziadkowie. Ciekawe co będzie za dziesięć lat. Ciekawe, czy w ogóle będziemy żyć. Bo moim zdaniem, koniec zaraz nadejdzie.

Jednak dla was, czytających to, mam dobrą wiadomość. Możecie temu zapobiec. Możecie nie dopuścić do tego, byście wy, jak i wasi potomkowie żyli w takich czasach. Ale trzeba zacząć teraz, bo kiedy?

~~~~~~

PRZYSZŁOŚĆ ZACZYNA SIĘ TERAZ. Tylko od nas zależy, czy będziemy żyć w takich czasach. Losy naszej planety zależą od każdego z nas.

Nie ulegaj "fast fashion".

Segreguj odpady.

Wymieniaj się ubraniami z przyjaciółką, bliskimi, zamiast kupować nowe.

Przejdź na wegetarianizm.


Polecam zajrzeć do kanałów na YT, blogów na ten temat. Razem możemy zdziałać cuda! Napisz w komentarzu co o tym sądzisz, ALE wyraź swoje zdanie w kulturalny sposób (:

Dbajmy o siebie i naszą przyszłość!

Zdrowia i wesołych świąt! ❤

The end of the world | One shotOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz