Dzisiaj akurat wstałam o 11:37. Nie mogłam w nocy zasnąć więc oglądałam film. Wstałam z łóżka i poszłam do kuchni zjeść śniadanko. Zrobiłam sobie gofry z dżemem (tak chodzi o dżem Jimina xDD) i bitą śmietaną. Po zjedzonym śniadaniu ubrałam się w czarne rurki z wysokim stanem i w over sizową fioletową bluzę. Dzisiaj była sobota więc nie musiałam iść do pracy.
Nagle usłyszałam jak ktoś puka do moich drzwi ... Kto to mógł być? Przecież moi rodzice są w Polsce a moja przyjaciółka mieszka 5 godzin drogi z tąd. Podeszłam do drzwi i zajrzałam do ...( do tego takiego kułka co się patrzy kto jest za drzwiami xD) Stał tam jakiś zamaskowany chłopak w czapce w stylu rybaka i kurtce dżinsowej. Za oknem usłyszałam krzyki jakiś dziewczyn które zaczęły dobijać się do bloku... Nie wiedziałam co tu się odpierdala ale rozszczelniłam lekko drzwi i zapytałam:
- W czym mogę Ci pomóc?
- Proszę... Wpuść mnie ...
- No dobrze
Otworzyłam drzwi i chłopak wszedł jak jakiś piorun do mojego mieszkania i szybko zamkną drzwi za sobą...
- Um... heh co cię tu sprowadza nieznany?
Chyba rozśmieszył go mój żart bo zaczął się śmiać...𝑐ℎ𝑤𝑖𝑙𝑎 𝑚𝑜𝑚𝑒𝑛𝑡 ...𝑗𝑎 𝑧𝑛𝑎𝑚 𝑡𝑒𝑛 𝑠́𝑚𝑖𝑒𝑐ℎ... 𝑛𝑖𝑒 𝑤𝑎𝑧𝑛𝑒...
-Muszę Ci mówić?
- Tak
- Szedłem sobie ulicą gdy nagle zaczęła mnie gonić grupka moich fanek...
Tak myślałam że te dziewczyny były podejrzane... czekaj co? Grupka fanek? Coraz bardziej byłam podejrzliwa że skądś znam go...
Nagle chłopak zdjął maskę... Nie mogłam uwierzyć... moje życie przecież nie może być wyjątkowe! Przede mną stał Jungkook...
- JAK?!
- Coś nie tak?
- NIE! To znaczy tak wszystko dobrze... tak myślałam że skądś znam ten śmiech.
Uśmiechnęłam się do Jeona a on odwzajemnił uśmiech...
- Napijesz się czegoś?
- Napił bym się mleka bananowego... jeśli masz (*śmiech)
- Miło Cię zaskocze bo mam.
-To dała byś mi ? Pleeeeaaaseeee
-Jasne!
Nalałam mu trochę mleka do szklanki i sobie też. Podeszłam do stolika przy którym siedział Jungkook i podałam mu szklankę.
- Powiedz mi... Skąd tu się wogóle wziąłeś?
- Chciałem zrobić sobie wolne od mojej kariery i wyjechać na jakiś czas...
-Okej... a co z resztą zespołu?
- Sama pewnie wiesz że Jin i RM już są w wojsku... prawda?
- ... rzeczywiście... jest mi naprawdę przykro i pamiętam jak oglądałam waszego... ostatniego Vliva...
Zaczęłam troszku podpłakiwać i Jeon chyba to zauważył...
- Nie płacz... mi też jest trochę smutno
Jungkook podszedł do mnie i mnie przytulił. Wtedy poczułam motylko w brzuchu... Czułam jak się robiłam czerwona od rumieńców. Jungkook odszedł ode mnie kilka kroków i też był zarumieniony.
- O Jezu przepraszam Cię.. jeśli nie chciałaś żebym cię przytulił to było powiedzieć.
- Nieee... Nic się nie stało
Byłam bardzo zawstydzona i na swojej twarzy miałam ten swój zawstydzony uśmieszek...
- Słuchaj mam jeszcze jedno pytanko...
- No mów
- Nie mam gdzie spać i... mógł bym u ciebie przenocować?
- O-O ummm (*śmiech) Nooo okej... to ty śpij na moim łożku a ja na kanapie.
- Nie ty jesteś u siebie więc śpij na łożku a ja na kanapie ok?
- Dobra nie będe się z tobą Kook kłucić XDD śpisz na łózku i koniec kropka
- No dooobra...
- Albo... NIE CZEKAJ lepiej nie śpij u mnie w pokoju...
- Czemu?
- Ummm ( ARMY to wiedzą czemu xD)Nie ważne
- Noo okej ( *śmiech)
Chciało mi się teraz pójść do pokoju i zdjąć te wszystkie plakaty ze ścian ale zrobie to później żeby teraz nie wzbudzać u niego podejrzeń
~~~~~~~~~~~CDN~~~~~~~~~~
𝔻𝕠 𝕟𝕒𝕤𝕥𝕖̨𝕡𝕟𝕖𝕘𝕠 𝕣𝕠𝕫𝕕𝕫𝕚𝕒𝕝𝕦 ! 𝔸𝕕𝕚𝕠𝕤 𝕩𝔻
ʕ•ᴥ•ʔฅ^•ﻌ•^ฅ
CZYTASZ
BTS💜 Współlokator Jungkook+ Yuki(you)
Short StoryKsiążka toczy się w roku 2025 roku... Niestety wiele ludzi opuściło BTS i została tylko garstka ARMY...