Zielonooka_Wilczyca dała nam zielone światło, a więc jesteśmy!
Być może niektórzy z Was patrzą na tytuł pracy i odnoszą wrażenie, jakby już gdzieś to widzieli. I rzeczywiście, wszelkiego rodzaju zbiorów zwięzłych czy jajcarskich wpisów na Wattpadzie nie brakuje. Chcemy jednak — jako Grupa — postawić na coś luźniejszego, zwłaszcza że na profilu mamy kilka rzeczy wymagających od nas nieco innej formy pracy, rzeczy, do których należy się przyłożyć; po prostu — chcemy dobrze się bawić, przy okazji nawiązując lepszy kontakt z Wami — czytelnikami.
Zastanawialiście się kiedyś, czy praca jurora jest fajna?
Otóż: NIE ZAWSZE.
Zdarzają się nam różne faile mniej lub bardziej utrudniające pracę. Są to jednak rzeczy, z których lubimy się pośmiać, bo hej, kto nie lubi obracać stresujących sytuacji w żart? :D Mamy nadzieję, że i Wam poprawi się humor dzięki tej formie rozrywki oraz że pomożecie nam wrócić do formy, która przeżywa jakiś śmieszny kryzys egzystencjalny. Mieliśmy w najbliższym czasie startować z nowym konkursem, ale nasza motywacja w dobie e-życia...
Zrobiła właśnie tak.
Tak że ten.
Z życia jurora ma być formą zabawy, zdystansowania się i naładowania sił. Szczególnie zależy nam na tym ostatnim, bo jesteśmy mocno zmęczeni zabawą w żyri i obecnie bardziej przypominamy Momenta niż Chwilkę. Xd
A właśnie, czy nasze Elfy nie są przeurocze? Dziękujemy, IwakitoYang, za cudowne arty! <3
CZYTASZ
Z życia jurora
RandomZnikające opka. Błędne wzmianki. Nieoczekiwane zwroty akcji. Z życia jurora, czyli prawdziwe, zabawne, czasami też frustrujące sytuacje, które przytrafiły się każdemu z nas w trakcie wattpadowej kariery, przedstawione w formie krótkiego tekstu wzbo...