Dziewczyna po śmierci rodziców zaoszczędza ich pieniądze i wyprowadza sie do Korei południowej zaprzyjaźniła się z dziewczyna z tej samej kawiarni w której pracuje. Pewnego dnia jeden chłopak zmienia jej życie.
15.50 za 10 minut kończysz prace, jesteś szczęśliwa że jedziesz na spotkanie z Jungkookiem. I/T/P wyszła wcześniej do szpitala chorej babci. Zaczęłaś wszystko chować do zamknięcia gdy nagle T/I/P wpadła do środka. I/T/P- T/I! T/I! T/I - Jezus! Co sie stało? I/T/P- Ten Jungkook i jego koledzy są jakimiś zwykłymi bandziorami! T/I - Nie rozumiem.. usiądz i wytłumacz mi wszystko. I/T/P zaczęła opowiadać że widziała chłopaków zaciągającą jakąś dziewczyne do samochodu. T/I- Nie mogę w to uwierzyć.. zaczęłaś płakać I/T/P- Ty naprawde się w nim zakochałaś. T/I- Ehh.. babcia na pewno na ciebie czeka, chodz wyjdziemy tylnym wyjściem. Zamknęłyście wszystko, wyszłyście tylnym wyjściem i zadzwoniłyście po Taxi. 15 minut później byłyście pod szpitalem, pożegnałaś się z I/T/P i kazałaś jechać Taxi pod swój dom. Gdy weszłaś do domu oparłaś sie o ściane i zaczęłaś płakać. Nie miałaś siły na rutyne która zawsze robisz wieczorem. Poszłaś pod prysznic, przebrałaś sie w piżamy próbowałaś coś zjeść ale nie miałaś apetytu więc poszłaś tylko umyć zęby i położyc się do łóżka. W łóżku wzięłaś telefon bo nie mogłaś spać, przeglądałaś instagrama, postanowiłaś wpisać 'Jungkook' gdy zobaczyłaś zdjęcie zaczęłaś płakać. Całą noc przepłakałaś. Rano bardzo bolała cie głowa. Wstałaś i zrobiłaś wszystko co zawsze rano, wyszłaś z domu. Weszłaś do autobusu i po 7 minutach byłaś na miejscu. Jk- Czemu na mnie nie czekałaś? T/I- Nie chce na ciebie patrzeć! Jk- Widziałaś wczoraj chłopaków, prawda? T/I- Nie chce wiedzieć co zrobiliście z tamta dziewczyną. Jk- Przysięgam że mnie tam nie było T/I- Nie wierze ci! Wynoś się! Jk- Błagam! Nie było tam mnie! Chłopaki mówili że chcą się zabawić a ja byłem w domu miałem już po ciebie wychodzić! Prosze daj mi drugą szanse! T/I- No nie wiem, a co oni zrobili tamtej dziewczynie? Jk- Nie chce o tym mówić.. T/I- Przepraszam, nie potrafie ci zaufać Jk- Proszę, co mam zrobić żebys mi zaufała? T/I- Postaraj się, a teraz musze isć do pracy. Pa Jungkook odjechał a ty zaczęłaś pracować I/T/P ciągle dopytywała cię o rozmowe z Kookiem, ale ty nie chciałaś z nikim o tym gadać. 15.56 nikogo już nie było oprócz was gdy nagle ktoś wszedł do środka ?- Recę do góry! T/I- Co!? I/T/P- prosze nie rób nam krzywdy! Weź pieniądze i.. ?- Zostaw je! Jeśli teraz z tąd nie wyjdziesz strzele ci w łeb! Gdy podniosłaś głowe ujrzałaś.. C.D.N
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
