My True Love •//•Min YoonGi

#2

-Proszę przedstaw się- powiedział nauczyciel siadając na swoim krześle
-Min Yoongi jestem dla znajomych Suga- spojrzał się na mnie i zmierzył chamskim wzrokiem
- Masz problem?
-T/I uspokój się widzę, że się już znacię
-Ha niech Pan nie będzie śmieszny
-Chcesz następną uwagę negatywną ?
-Ale za co skoro wyraża swoje zdanie- Tym razem odezwał się Kook
-Jungkook ty też masz uwagę- warknął nauczyciel w stronę chłopaka

Wstałam wkurwiona z krzesła, na którym wcześniej siedziałam i poszłam w stronę wyjścia z klasy. Przechodząc obok Yoona uderzyłam go z bara po czym wyszłam od razu z klasy

-

T/I wracaj!!- usłyszałam tylko głos mojego wychowawcy gdy zamykałam drzwi

Szłam korytarzem wkurzona biegiem sytuacji walłam w szafkę przez co zaczęła mi lecieć krew z ręki.
Na moje nieszczęście dyrektor wyszedł ze swojego gabinety, szybko schowałam rękę za siebie

-T/I co ty robisz?
-Ja teraz właśnie idę do klasy- lekko się uśmiechnełam i odwróciłam w stronę klasy
-pokaż rękę- stanął przede mną

Niechętnie pokazałam mu dłoń
-do pielęgniarki- zaczął mówić po obejrzeniu mojej ręki
-tak, tak oczywiście- wyminęłam go i weszłam do klasy
-idź siądź na swoje miejsce- wszedł za mną

Przewróciłam oczami i poszłam siąść na miejsce, w połowie się zatrzymałam

-ty sobie kurwa jaja robisz
-ej mała wyluzuj bo krwawisz- ta jego pewność siebie mnie śmieszy, a w dodatku siedział na moim miejscu...tak on to robi specjalnie
-nic ci nie jest ?- Kook od razu podniósł głowę
-Nic mi nie jest- siadłam przed nimi
-Po szkole porozmawiamy T/I- niech on mnie tylko nie wkurza
-Mhm- położyłam głowę na ławce i poszłam spać

Po lekcjach 15:40

Czekałam na jaśnie księcia Kooka już z 10 minut, ale przecież jemu się nigdy nie spieszy z tym jego tępem ślimaka po 5 minutach nareszcie przyszedł. Pierwsze co zrobiłam to jebłam go w potylice

-ej no- podrapał się po karku
-dłużej się nie dało?- założyłam ręce na klatkę piersiową
-daj całusa skarbie- nachylił się nade mną i nastawił policzek
-yyyy nie? -odepchnełam go lekko od siebie
-no daj noooo- przybliżył się
-a dasz mi spokój i będziemy mogli iść do domu?
-tak- uśmiechnał się promieniście
-ehhh- pocałowałam go w tej jego policzek i od razu odsunęłam

Odsuwając się od niego zauważyłam tego Suge czy jak mu tam było przyglądał się nam uważanie. Zaczęliśmy iść do domu ze względu jak już mówiłam nasi rodzice się znają itd więc mieszkaliśmy obok siebie

Przed domem 16:25

-T/I przyjdę do ciebie z Jiminem okej?- powiedział jak już stalimśy przed moimi drzwiami
-No spoko będę czekać- wszłam do środka i zamknęłam za sobą drzwi

Po 10 minutach wszyscy już siedzieli na kanapie w moim salonie
Jimin jest starszym bratem kooka niby mądrzejszy ale chyba tylko w nauce

Przez cały czas rozmawialiśmy doszliśmy do wniosku, że jestem w chuj głupia, ale to szczegół prawda?
Obejrzeliśmy film po czym chłopcy wyszli o 19:40

20:30

Nie wiedziałam co ze sobą zrobić nudziło mi się bardzo, więc postanowiłam iść do łazienki się ogarnąć a potem spać