(..)

5 0 0
                                    

Boje sie twgo, że znowu coś zepsuje, niby jest wszystko okey ale nie dokońca. Nie chce go zranić, chce żeby było tak jak przedtem, że śmiejemy sie, żartujemy, wygłupiamy i bijemy sie na żarty, ale czuje, że coś sie we mnie zmieniło, wiem że to nie ma związku z nim ale z moimi siostrami. Poprastu wciąż niby na żarty ale mi dokuczją a ja nie potrafie tego wziąść za żarty. Wiem, że mogłabym mu o tym powiedzieć jak wszystko zresztą, ale co mi to da ? Przecież to że ja mu o tym powiem i bede sie smucić to on mi powie "nie przejmuj sie " i po co mi to ?. Nwm, teraz uśmiech przychodzi mi z trudem, mama nadzieje, że nie będzie tak zawsze, bo obiecałam sobie,że jak bede starą babcią to bede radosna i szalona a teraz marze tylko o tym żeby on sie nie zorientował, że jest coś nie tak. Nie chce go ranić przez to, że nie uśmiecham sie, nie żartuje ale obawiam sie, że nie potrafie inaczej. Bardzo sie boje o to, że jeżeli dalej bede tak postępować to mnie zostawi a wtedy to sie totalnie załami.
Nwm co teraz bedzie...

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 02, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

(..)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz