To on...

3 1 0
                                    

K. = Kate, główna bohaterka
L. = Leon, wróg Kate
N. = Natalia, przyjaciółka Kate
M. = Mama Kate
R. = Rob, starszy brat Leona
C. = Castie ,znajoma mamy Kate

*ZAPRASZAM*

Deszcz*
K. Brrrrr... Zimno jest na dworzu  prawda Natalia?
N. T-tak. Wydaje mi się, że będzie padało.
K. Obyś nie wykrakała mamy daleko od domów!
N. Są czarne chmury.
K. Zaczyna kropić.
N. Musimy się gdzieś schować.
K. Chodźmy do domku na drzewie.
N. To nie jest nasz.
K. Wiem, znajomej mojej mamy z pracy. Napewno nam pozwoli.
N. Oki.

K. Zimno w tym domku, a my nie mamy kurtek.
N. Nie jest ź-le. *Apsik*
K. Przeziębisz się!
N. Jest o... *Apsik*
K. Musimy gdzieś indziej iść bo się zaziębisz na śmierć!
N. No dobra.
K. Może ktoś nas zobaczy?
N. A co z znajomą twojej mamy?
C. Dziewczynki! Co wy tu robicie?
K. No przyjechałyśmy sobie trochę posiedzieć na huśtawkach.
C. Przyszłam rozwiesić pranie. Chodźcie do domu.
N. Dobrze proszę panią.

C. Rozgrzejcie się. Idźcie do pokoju na lewo.
N. Oki!
K. *Myśli* Miła pani, mama mi coś o niej mówiła. Mama mówiła, że chyba ma synów.
N. O hej! Jak masz na imię?
R. Jestem Rob, a ty?
N. Natalia, miło mi.
K. *Myśli* Rob... Hmm... O nie wiem! On jest starszym bratem Leona! No nie wierzę...
K. H-hej Rob jest Leon w domu?
R. Jest kwarantanna, więc tak.
L. O hej Kate...
K. *Myśli* Właśnie spełnia się mój koszmar...
L. Kate? O co ci chodzi??
K. N-nic. A co cię to?!
L. Poprostu pytam wyluzuj.
N. *Myśli* Czekaj... Przecież to jest jej wróg! Ona go nienawidzi! Przez niego wpadła w depresję!!!
N. Kate choć do łazienki umyjemy ręce.
K. Okej...

N. Przecież to on!
K. Ciiiiiii... Jeszcze usłyszy...
N. Choć powiemy, że czeka na nas mama.
K. Dobra.

N. Proszę pani my musimy iść. Mama Kate na nas czeka. Dziękujemy za gościnę. Dowidzenia.
C. *Myśli* Ona kłamie. Ich mama dzwoniła do mnie, że przyjedzie za 3 godziny bo narazie jest w pracy.
K. To dozobaczenia!
N. Dowidzenia.

C. Leo idź po dziewczyny. Później ci wszystko wytłumaczę. Mówiłeś, że pokłóciłeś się z nimi dlatego pewnie nie chcą zostać, a jest okropna wichura!
L. Dobra.

L. Dziewczyny! Stójcie. Proszę...
K. A to niby czemu co?!
L. Przepraszam Kate... Kiedyś byłem ślepy i nie zauważyłem jaka jesteś wyjątkowa...
N. Kate?
K. ...
N. Chyba tak... Wsumie i tak nie mamy innego wyjścia.
K. No dobra.

❤️ CIĄG DALSZY NASTĄPI! ❤️
Mam nadzieję, że wam się spodoba wziełam pomysł trochę z tego, że dziś byłam w trochę podobnej sytuacji. Była burza, a ja z przyjaciółka byłyśmy na trampolininie u jej chyba cioci. Jej ciocia nas znalazła i wzięła do domu. Jej dzieci to B. i N.
B.  To mój wróg, a N. to jego młodszy brat.
♥ PAPATKI ♥

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 02, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

*Wspomnienia*Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz