Moja irytacja i fruatracja

100 7 4
                                    

Dzień dobry, tak wcześnie bo zaraz mam e-lekcje z biologii (tak bardzo nie chce XD)

Wkurzyły mnie niedawno 2 sytuację, które w skrócie opowiem.

1 - Ciocia (inna niż ta o której było xD)
Spotkałyśmy się jak byłXm na spacerze z psem babci. Mieszkamy dość blisko, więc nie byłXm zbytnio zdziwionX. Kilka minut rozmawialiśmy, aż nagle zaczęła temat moich włosów... kurwa znowu. Rzucała idiotycznymi uwagami, myślałXm że zwariuje z nią! Szybko jednak powiedziałXm, że muszę się już zbierać i to by było na tyle.

2 - Zupełnie obca suka
To było w tym tygodniu. SkoczyłXm do małego sklepiku niedaleko domu, po drodze jakaś starsza pani wpatrywała się we mnie z zniesmaczoną miną i szeptała do siebie : "Chłop, baba, kobieta, mężczyzna? Jak to kurde mać rozróżnić, takie czasy teraz obrzydliwe" w sensie kurwa serio? Nie nudzi jej się? To było dość chamskie, ale czasami takie osoby się trafiają, chociaż tego nie znoszę ehhhh, cóż to tyle. Ja jedynie wróciłXm do domu totalnie zirytowanX, ale po obejrzeniu fajnego filmu mi trochę przeszło xD

WywaliłXm z siebie te głupie sytuację i super mi z tym! Dobra, jezu na biologię się spóźnię!

Miłego dnia życzę każdej osobie, która to czyta!^^
PS. pamiętaj, że jesteś wspaniałą osobą 💛

Z życia Gender fluid'aOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz