Książka będzie opowiadać o moich przygodach i moim życiu. Będzie też trochę pomieszane z fikcją.Mam nadzieję, że wam się spodoba. Z góry przepraszam za wszystkie bledy.
Nadszedł ten wyczekiwany moment. Zosia kończyła 2 latka. Cała rodzina przyszła na jej urodziny. Zosia była zadowolona ponieważ dostawała prezenty. Coś się działo. Od wujków dostała pierwsze klocki, od dziadków huśtawkę, od rodziców samochodzik. Cieszyła się z prezentów ale to ostatnie było dla niej najważniejsze. Coś co miało 4 koła i jeździło było dla Zosi wszystkim. Rodzinka posiedziała 3 godziny i się rozeszli a Zosia poszła spać. Wieczorem przyszła do niej znajoma mamy i dała jej pluszaka. Zosia lubiła pluszaki tak samo jak samochodziki. Kilka dni później trzeba było iść do fryzjera. Małe dziecko jest w takich sytuacjach niespokojne ponieważ nie wie co się dzieje. Zosię wystarczyło zabrać w jedno specjalne miejsce, żeby był spokój. Razem z mamą poszła do fryzjera dla dzieci, w którym były specjalne fotele w kształcie siedzenia samochodowego z kierownicą. Zosia od razu była spokojna. W ręce miała coś co było jej wszystkim i jej przyszłym marzeniem.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Tak to ja w huśtawce którą dostałam😜.
Klocki i tort (no i oczywiście ja z mamą) na jednym ujęciu😛📸
