No w skrócie to wszyscy kpopowi artyśli ćpają. Wszyscy. W s z y s c y. Bez wyjątku. Tak, tak, Bts też. Everglow na 100% też. Każdy.
"No bo jak można napieEKHEM w nieistniejącym języku bez pomocy? I tak się rzucać?"
To może ja przetłumaczę na język ludzki, bo to jest język ułomów. Jak można śpiewać/rapować w nieistniejącym języku bez narkotyków? Przecież to nie wykonalne. 'Rzucać się' to tańczyć.
No bo jak można robić to nie będąc pod wpływem? :A ja wiem jak :
A no w taki sposób można śpiewać/rapować w nieistniejącym języku, bo to jest język Koreański w którym pojawia się trochę angielskiego. Ten język istnieje. A 'rzucanie się'? To wieloletnie ćwiczenia są.A no i jeszcze "te głupie miny, widać od razu że najeEKHEM są"
No nie, nie są nawaleni. To się nazywa Aegyo. Oni nie są naćpani, oni po prostu robią aegyo. Naćpanymi to można nazwać twórców tej teorii kiedy wracają do szkoły ze sklepu pod wpływem emergetyków (tak gdzieś po trzy na jednego) (no sobie na przerwie uciekli ze szkółki do sklepu)
CZYTASZ
Cała (nie)prawda o K-POP'ie
HumorCzyli bardzo ciekawe historyjki, które słyszałam w swoją stronę, bo interesuję się Kpopem, ponieważ są tak żałosne, że to trzeba opisać.