Hej jestem Janus i... jestem zakochany w chłopaku to znaczy... w scp 049, ma na imie Maram. Co noc wymykałem się z swojej celi by się z nim spotkać. Zawsze spotykaliśmy się w damskiej toalecie bo nikt tam nie przychodził. Wtedy mogliśmy porozmawiać, przytulić się i nieco się zabawić ( ͡° ͜ʖ ͡°). Pewnej nocy jak zawsze mieliśmy się spotkać w damskiej toalecie. Jednak zanim tam doszłedłem, usłyszałem jakieś niepokojące dzwięki i dochodziły z DAMSKIEJ TOALETY! Biedłem tam ile sił w nogach. TO CO TAM ZASTAŁEM MNIE ZAMUROWAŁO MARAM BYŁ TAM Z NIEŚMIAŁKIEM (miał na imie Kasztanek) CAŁOWALI SIĘ.
- CO TY DO CHOLERY ROBISZ?! - wykrzyczałem mu w twarz
- K-kochanie to nie tak jak myślisz, on się na mnie RZUCIŁ.
- NO CHYBA SOBIE ZE MNIE ŻARTUJESZ, NIE JESTEM GEJEM- Kasztanek uderzył Marama w twarz i dodał - Nie warto Janus być z tym kłamcą. - i odszedł.
Chwile stałem tak nieruchomo, Maram podszeł do mnie i chciał mnie przytulić. Tym razem nie pozwoliłem sobie na takie traktowanie i go odepchnąłem. Tak to nie pierwszy raz kiedy Maram mnie zdradził z innym scp który tego nie chciał.
- Czekaj Janus- krzyknął do mnie Maram ja naprawde nie wiem co we mnie wstąpiło.
- Ah tak TO POWIEDZ MI CO ROBIŁEŚ Z NIEŚMIAŁKIEM?!
- Nic wybacz - uśmiechnął się słodko
- Okej wybaczam kocham cie
- Ja ciebie też lof
- uwu
- owo
-chodz sie pierprzyć
-okej
-okej
pieprzyliśmy się całą noc bez zabezpieczenia, rano gdy się obudziłem zrobiło mi się bardzo niedobrze, poprosiłem więc o test ciążowy mojego przyjaciela ( również dupaka) Matty. Poszedłem do łazięki zrobić test ciążowy... on...on...on był pozytywny, załamałem się musze powiedzieć o tym Maramowi
CDN
XD