Wczoraj był najwspanialszy dzień mamy. Postanowiłam wysłać jakiegoś mema z Jerome'em Valeską mamie.
*Stara wbija do pokoju*
*Ja patrzę na jej szeroki uśmiech*
ME: O co chodzi mamo?
She: Macie nowego kolegę w klasie
Me: It's corona time
She: No sama mi wysłałaś
Me: CO
She: To twój chłopak? *Pokazuje mema, którego jej wysłałam*
ME: NIE MAMO TO TYLKO MEM
She: Zaproś go jótro wieczorem *wychodzi z pokoju*
Kuźwa co ja zrobię dziś wieczorem!? Dobra napiszę co się wydarzy! Niech Moc, Marvel i DC będzie z wami...
Stało się bardzo źle...aż żal mi opisywać...