Prolog

7 2 0
                                    

Jest ciemno.. Biegnę... Oni mnie doganiają. Skręciłam w boczną uliczkę z myślą, że się ukryję. BUM!!! Ktoś mnie mocno przyciągnął do siebie. No to już po mnie. Szarpię się z całych sił, ale to na nic. Słyszę krzyki. Dlaczego ja jeszcze żyję? Rozluźnił uścisk. To moja jedyna szansa. Wymierzyłam cios. Syknął i się skulił.

-Kurwa Mia! - o Boże to Oliver

-Pojebało cię? Co ty tu robisz?! Chcesz żebym zawału dostała? - Byłam mocno wkurzona. Dopiero teraz mh się przyjrzałam, ma podbite oko... Przeze mnie. Ups. Oli to mój przyjaciel, razem mieszkamy.

-Brandon mówił że wyszłaś, miałaś tu nie przychodzić, mogło Ci się coś stać... - Brandon to mój starszy brat, często się kłócimy.

-Chodźmy do domu.. Późno już.

Gdy wróciłam do domu od razu skierowałam się do swojego pokoju i zamknęłam drzwi na klucz, nie mam ochoty słuchać ich kazań...

ŻyjOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz