Stojąc przed pizzerią, w sumie to już nie pizzerią a starym domem.. spojrzawszy na cały jego wygląd przechodziły cię ciarki, a co dopiero cię czeka w środku? Co tam spotkasz? Stojąc, trochę się bojąc tam wejść. Była 23:40. Pracodawca powiedział, że masz wejść przed czasem, wejść tam i czekać do 00:00 a ty dalej tam stoisz...
Minęła minuta.. potem dwie.. aż doszłaś do 5 min i ze strachem popchnęłaś metalowe drzwi, do środka wpadało lekkie światło od lampy która stała obok postawiłaś krok do przodu i...
I spojrzawszy w głąb domu, którym samym wyglądem stawiał ci opór.. dojrzałaś lekkie światło na korytarzu, nie było one takie, jak zwykła żarówka.. było ono lekko zielone co mało rozświetlało korytarz. Głośno przęłknęłaś ślinę po czym postawiłaś następny krok i następny. Powoli idąc korytarzem drzwi wejściowe, będące otwarte powoli się zamknęły co doprowadziło cię do odwrócenia się z powodu słyszalnego pisku wydanego przez nie. Pomieszczenie znów było ciemne, lekko zielone światło padało na ciebie, spojrzałaś w korytarz idąc nim ostrożnie..
Idąc tak korytarzem spoglądałaś na rysunki dzieci, były stare.. lekko zielone.. przedstawiały one różnego rodzaju Animatroniki, czasami było widać nawet dokładnie to wszystko. Po przejściu kilku pomieszczeń, idąc korytarzem w końcu trafiłaś na biuro, było ono tak samo stare, zaniedbane i lekko zielonkawe jak cała ta lokacja.. lekko przestraszone weszłaś do biura rozglądając się po nim, twój wzrok powędrował na tablet leżący na małym biurku i dużą wentylacje.
- hm.. ciekawe po co taka duża wentylacja.
Powiedziałaś cicho sana do siebie po czym kucnęłaś przed wentylacją i spojrzałaś w jej środek, było tam ciemno, nawet bardzo. Wysprostowałaś się i usiadłaś przed biurkiem na krześle patrząc na tableta, wzięłaś go w dłonie i włączyłaś patrząc lekko zdziwiona. Powoli zaczęłaś rozumieć co do czego służy, po chwili spojrzałaś na zegarek w biurze na biurku, pokazywał on 02:08.
- tak szybko?
Lekko ze zdziwieniem spojrzałaś na szybę przed tobą ukazująca korytarz, siedziałaś tak trochę nie mając pojęcia co robić...W pewnym momencie lekko zmęczona przymknęłaś oczy, raz, drugi raz, aż w końcu zasnęłaś. Nie spałaś długo gdyż obudził cię dźwięk który mówił ci samą melodyjką że jest już 06:00. Szybko podniosłaś głowę do góry.
- uh. To już koniec?
Wstałaś lekko zmęczona, znów się rozejrzałaś patrząc na kamery, po kilku min, wyszłaś stamtąd zmęczona, lekko wystraszona. Skierowałaś się prosto do domu. Weszłaś do niego zjadłaś coś na szybko i poszłaś w stronę sypialni zaspana, zamknęłaś oczy i zasnęłaś.
CZYTASZ
~Słodki Króliczek~ //SpringTrap x Reader//
Kurzgeschichten"Popchnełaś metalowe drzwi, do środka wpadało lekkie światło od lampy która stała obok, postawiłaś krok do przodu.."