*późna noc stupki jadą ciemną drogą która siała spustoszenie*
Coś mi tu śmierdzi - odezwał się czikerCo ci śmierdzi- powiedział szaman
Nie wiem to podejrzane że nikogo tu nie ma
Też mi tu coś nie pasuje - powiedział ramen
*Nagle midari gwałtownie hamuje (midari prowadzi)*
Co jest? - zapytał sasaki
Zobaczcie tam - odpowiedziała przerażona
*Wszyscy wyszli na zewnątrz i szli w stronę obiektu*
Tu ktoś leży!!!
*Wszyscy podbiegli do leżącej rzeczy*
To martwe ciało!!!- powiedziała porcelana
Fu wygląda na to że jelenie to zjadły - powiedziała sakurka
Odsuncie się - powiedział Bożydar - nie... Nie wieże
To aga!!!!!NIEEE JAK TO?! - powiedział zapłakany szzaaman
*Godzinę później stupki zakopały Agę i weszły do kamperu*
Szlag!! - krzyknęła midari
Co jest?!!
Nie ma paliwa!!!!!
Hej patrzcie! Tam jest jakaś polana głęboko w lesie możemy tam się zatrzymać!
*Stupki zabrały najważniejsze rzeczy poszły na polankę i różniły namioty*
CDN