Pozwól mi ciebie pokochać//shinkami

1

Denki
Wstałem z łóżka rozciągając się,cieszę się bo po jutrze są wakacje ,poszedłem się ubrać w mundurek po czym wyszedłem z domu znaczy nie wyszedłem tylko wybiegłam bo nie popatrzyłem na godzinę i nie wiedziałem czy się spóźnie czy nie, jak tylko wybiegłem już na kogoś musiałem wbiec i się na niego przewrócić-bardzo przepraszam -popatrzyłem na kogo wpadłem-o shinsou...-uśmiechnołem się szeroko będąc na nim

Shinsou
-nie nic się nie stało-lekko się uśmiechnołem-mógłbyś ze mnie zejść denki?

Denki
-no ale mi tak wygodnie no ale jak tak nalegasz-zszedłem z niego po czym wyjołem ręke żeby on też wstał-to dziś po lekcjach mogę do ciebie przyjść jak zwykle żebyś mi wytłumaczył lekcje?

Shinsou
Wstałem -no jasne i tak siedzę sam w domu..chodzny lepiej do szkoły bo jeszcze się spóźnimy -zaczęłam iść a obok mnie jak zwykle uśmiechnięty denki

Denki
Zaczołem coś opowiadać po drodze do szkoły,popatrzyłem na shinsou który się śmiał aż mnie w tym momencie zatkało, żadko widzi się śmiejącego się shinsou patrzyłem na niego z lekkim rumieńcem, uroczo wyglądał z takim uśmiechem

Shinsou
-hm?dlaczego tak cicho idziesz-popatrzyłem na denkiego który na mnie patrzył już wchodziliśmy do szkoły

Denki
-nie nie ważne..dobra ja idę do klasy do później-pobiegłem do swojej klasy

Shinsou
-aha okej....do później-też poszedłem w swoim kierunku

Denki
Wszedłem do klasy i usiadłem do swojej ławki nawet nie witając się ze znajomymi wyjołem notes i zaczołem coś w nim brazgrolić podeszła do mnie mina

Mina
-a ty chcesz z nami pojechać nad jezioro na tydzień?

Denki
-hm? -podniosłem wzrok z kartki na której szkicowałem uśmiechniętego shinsou zasłoniłem dłonią -nad jezioro...mogę ci później napisać?a kto jeszcze jedzie?

Mina
-okej to później napiszesz...emm jedzie kiri,sero,ja,

Denki
-a mogę kogoś jeszcze wziąć?

Mina
-pewnie ale będzie mały problem bo mamy tylko trzy domki będzie ta osoba musiała spać w twoim domku-powiedziała

Denki
-ymmm okej..kiedy wyjazd będzie?-patrzyłem na nią myśląc czy shinsou będzie chciał jechać

Mina
-po jutrze..dobra idę do reszty-uśmiechneła się i odeszła