Rozdział 4

11 5 0
                                    

Poszli do lasu trenować i po 2 tygodniach udało się Pocrelanie i Chlebowi wejść na czubek drzewa powoli cali zmęczeni wracali do domku.

Porcelana:Udało się... 

Powiedziała cała zmęczona i spierdoliła jak najszybciej mogła do łóżka jednak Chleb poszedł jeszcze na trening gdzie trenował do 24 i zasnął w lesie spotkał go nieznajomy gość którym był sasaki

Chleb:Kim Pani jest?

Sasaki:Nazywam się sasaki a ty?

Chleb:ja Chleb a po co tu Pani przyszła?

Sasaki:Pozbierać różne rośliny na lek który wyleczy mojego przyjaciela. Chcesz mi pomóc?

Chleb:Tak! Chętnie pomoge! Powiedział Chleb po czym zaczął on zbierać to co było mu potrzebne Sasaki wychodził z lasu a Chleb mówił w myślach (ale hot)

Sasaki:A i jestem Chłopakiem. Po tym słowie Chleb miał mindfucka bo myślał cały czas że to dziewczyna. Chleb wrócił do domu

Bogdan,Kupid i Padlinka naraz: GDZIE TY BYŁEŚ?

Chleb:Noooooo byłem w lesie na treningu trenowałem do 24 i obudził mnie jakiś chłopak który myślałem że jest dziewczyną i pomogłem mu zbierać roślinki na lek dla jego kolegi

Bogdan w myślach:(O nie to mógł być ten chłopak od Szamana)

Po czym nagle przyszła Porcelana na śniadanko. Każdy se jadł mniam mniam po czym Chleb i cała reszta drużyny 7 zobaczyła małe dziecko był nim japonak

Japonak:Dzień dobry. Po czym usiadł do stołu smutny

Drużyna 7: o dzień dobry Jak masz na imię? Japonak był taki smutny że nie chciał odpowiadać

Kupid:On jest w ty  okresie przez już 2 lata smutny zostawcie go. jedyny czas gdy wychodzi z pokoju to na obiad śniadanie

Bogdan wiedział co tu się stało ale drużyna 7 nie.

Drużyna 7: A Panie Kupid a co się stało?

Kupid:Opowiem wam długą historie. Japonak nigdy nie miał ojca ale gdy był mały chuligani zepchali jego Psa do wody i ten się bał po niego zeskoczyć bo się bał chuligani go zepchali Chłopak nie wiedział jak się pływa i utonął ale nie do końca.Jego psowi udało się wyjść z wody a i Później obudził się przy nie znajomym mężczyźnie. był on tak miły że go wyjął z wody i dał mu ryby do jedzenia i został nawet ojcem na chłopca. Jednego dnia była powódź i on prawie umarł ale uratował też wioskę. I nagle milioner kazał jego ninją go złapać i go złapali a później zrobili na dworze jego egzekucje. Jego skóra była cała fioletowa i umarł.

Chleb:Ale sad Ide puścić piosenke samobójstwo

Bogdan:Chleb nie tutaj!

Chleb już powoli chciał być sad bartem ale Bogdan sensei go powstrzymał

Chleb poszedł na trening trenować znowu i tak się zmęczył że podobno nie może wychodzić z łóżka przez tydzień.Następnego dnia obudził się i wypierdolił się z łóżka  pobiegł do kuchni a tam mama japonaka myła naczynia.

Mama Japonaka:Chleb! miałeś podobno się nieruszać przez tydzień?

Chleb:Tak! ale zawsze jak pierdolne jednego łyczka browarka to wszystko git

Po czym zauważył że nie ma Senseia,Porcelany,Padlinki i Kupida w domu

Chleb: GDZIE ONI SĄ?

Mama japonaka:poszli na dwór nwm gdzie.

I Chleb spierdolił jednak zauważył różne ślady które prowadziły do domu japonaka okazało się że mama japonaka została pobita trochę ale japonak próbował ją obronić 

Japonak:Zostawcie moją mame!

Tymczasem na moście Kupid Porcelana, Padlinka i Bogdan sensei spotkali Szamana i Sasakiego Bogdan odrazu powiedział o kurwa A porcelana zobaczyła mema przez którego śmiała się godzine i śmiała się poraz pierwszy w życiu tym memem był:A kto to przyszedł? Tomasz Hajto? Niszczyciel bab na pasach 17 lutego 2007 roku na skrzyżowaniu ulic Rzygowskiej i Dachowskiej

Napierdalała w podłoge od śmiechu i się prawie udusiła i później zobacyła mema z tańczącym papieżem i się udusiła na 2137 sekund po czym rozpoczeła się walka. Chleb przyszedł koło domu Japonaka i udało mu się pokonać ninja milionera i uratować jego mame a jeszcze wcześniej Chleb wyzywał Japonaka że non-stop beczy a później Bogdan sensei opiwiedział mu historie że Chleb nie ma ani rodzeństwa  i ani rodziców na miejscu zdarzenia Chleb przeprosił Japonaka za poprzednie słowa. Po chwili Chleb poszedł na most i zobaczył walke gdzie Porcelana Biła się z Sasakim

Chleb:Idę pomóc Porcelanie! Po czym pobiegł do Porcelany. Walka się zaczeła

Bogdan:Padlinka ty pilnuj Kupida ja będe walczył z Szamanem a wy Porcelana i Chleb walczcie z Sasakim. Tryhardowali oni jednak w jednym momencie Porcelana prawie umarła i była całą w krwi

Sasaki:i co teraz Chlebie? Chleb był zdzwiony że sasaki Zna jego imię przypomniał sobię momenty z lasu

Chleb:Jak mogłeś! Chleb się tak wkurzył przez to Co zrobił Porcelanie i odpalił przez przypadek czakre jego pupila kuramy. Bogdan sensei nie wiedział co zrobić i po prostu walczył z Szamanem albo bardziej próbował....

stupki narutoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz