°°°

142 17 9
                                    

- Tord Larsson... W końcu udało nam się ciebie złapać...

- Noo.. Wreszcie się wam udało Pieski woof Woof Hahaha - zaśmiał się i spojrzał glinie w oczy-

Policjant zmrużył lekko oczy, spojrzenie tego psychopaty go przerażało, on pragnął więcej krwi było widać w jego oczach pożądanie.

- Larsson... Zdajesz sobie sprawę że zabiłeś - spojrzał na papiery chwilę coś czytał aż nagle zrobił wielkie ślepia- 67 osób! 56 kobiet... I co ci to dało wiesz co teraz ci grozi, czym te osoby sobie zasłużyły...

-Kobiety... HAHAHAHA! Są okropne... A teraz na świecie ich o 56 mniej,to nadal mało ale- - Policjant przerwał czerwono-okiemu -

- a co ci kobiety zrobiły - spojrzał pytająco-

-kobiety... - mężczyzna chwycił się za głowę i mocno zamknął oczy, gdy je znów otworzył były one szare- to przez nie jestem taki... - zaczął myśleć-

-opowiedz mi co one takiego zrobiły.

Zostało postanowione... Jedziemy do wariatkowa

2 dni później

-więc tak... Tord'a będzie leczył Thomas Ridgewell, tylko on da sobie radę z Tord'em

Więc tak... To był tylko wstęp zastanawiam się czy wgl ktoś to przeczyta... Mam nadzieję że tak
Bajooo!

179 słów

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jun 21, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

°Creep° TordTomOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz