Chłodniejsze sierpniowe wieczory
Są melancholią wypełnione
Leniwym są końcem lataCisza i zimne (już) krawężniki
Choć w powietrzu jeszcze
Błąka się ciepło wakacyjnego słońca
Spokojnej ciszy wtórują
Świerszczy niewidzialne zastępyTrochę już za lekko ubrani
Rozkoszujemy się na pustej ulicy
Końcem polskiego lata
Chociaż zimne nasze dłonie
Ciało rozgrzane szuka
Równie rozgrzanego ciała
By się spleść mocno
W uścisku gorącymNa pożegnanie lata.
CZYTASZ
AUTOPSJA
Poetryautopsja 1. «naoczne stwierdzenie czegoś, własna obserwacja» 2. «sekcja zwłok w celu ustalenia przyczyn zgonu» Słownik języka polskiego PWN Praca zajęła 3 miejsce w Turnieju Osobliwym 2020 zorganizowanym przez @BractwoOS Praca bierze udział w Turnie...