-on nie wie że się kąpię?!, przecież mówiłem mu ze idę do łazienki - pomyślałem
-ja się kąpię - krzyknąłem do przyjaciela który stał za drzwiami - debilu -dodałem
- a no tak sorry - odpowiedział zmieszany thorek - mógłbyś mi podać grzebień?
- jasne - odrzekłem z irytacją w głosie
- uchyliłem lekko drzwi i wystawiłem przedmiot
- dzięki - powiedział thorek, a ja zamknąłem drzwi
- wytarłem się, a następnie założyłem przyszykowane ubrania.
Wyszedłem z łazienki i udałem się do pokoju z zamiarem odpalenia "komputera", gdy nagle usłyszałem dźwięk powiadomienia z messengera:Weronika Z: hej
przez chwilę zastanawiałem się czemu pisze do mnie obca osoba
Kamil L: hej
Weronika Z: co robisz?
Kamil L: właśnie miałem zacząć streama
-o kurwa - powiedziałem tak żeby nikt nie usłyszał zdając sobie sprawę z tego co właśnie wysłałem
Weronika Z: oo, a gdzie streamujesz?
Kamil L: twitch
Weronika Z: podasz nazwę? chętnie bym obejrzała
Kamil L: lepiej nie
Weronika Z: czemu?
Kamil L: dbam o anonimowość
Weronika Z: mi nie ufasz?
ale się wkopałem
Kamil L: noo
przez chwilę miałem ochotę poprostu nie odpisać
Weronika Z: hm?
Kamil L: EWROON
wysłałem wiadomość
Weronika Z: kojarzę, mój brat często ciebie ogląda
Kamil L: dobra muszę kończyć
Kamil L: paa
Weronika Z: paaaTą sytuacje trzeba dopisać do listy najgłupszych rzeczy w które zrobiłem w moim życiu.
odpaliłem Spotify i mojego streama na telefonie, żeby mieć podgląd do chatu.
- Witam chat, jak tam u was?
większość napisała że dobrze. Zobaczyłem kilka wiadomości o tym żebym zagrał w fortnite'a.
-Chat mówiłem że nie będzie fortnite, bo mi komputer wybuchnie prędzej
cały chat był zaspamiony wiadomościami typu CZEMU?!
- bo nie jestem u siebie w domu
odpaliłem mc i zmieniłem muzykę na bardziej spokojną
kątem oka zobaczyłem wiadomość "zagraj w robloxa" napisaną oczywiście cap's lockiem.
-nie będzie na tym kanale robloxa- odparłem. (roblox jest taką złą grą).
Dzisiaj wyjątkowo obyło się bez lagów.
-----------------
-przepraszam chat że dzisiaj była sama kwadratowa, jutro może jakiś counter strike będzie, paa
wyłączyłem komputer i spojrzałem na godzinę, była północ.
- Stasiek? - krzyknąłem, lecz nikt mi nie odpowiedział. Spojrzałem w telefon z nadzieją że napisał gdzie wychodzi
23.24
thoruś🧡🧡: będę koło pierwszej, nie martw się
00.12
Kamilek<3: Okej jasne rozumiem
-------------------------
Była pierwsza a Stasiek wciąż nie wracał.
Nagle usłyszałem dźwięk powiadomienia. Otworzyłem messangera z prędkością światła z nadzieją ze to thorekWeronika Z: Fajny stream, ale mnie nigdy nie nazwiesz szmatą?
szczerze mówiąc trochę się zawiodłem
Kamil L: nie no skąd
Weronika Z: :)odłożyłem telefon i postanowiłem pójść spać, jednak uniemożliwił mi to dźwięk otworzenia drzwi.
-Stasiek?! - krzyknąłem lecz nikt mi nie odpowiedział. Wstałem i udałem się do przed pokoju. Stanąłem w miejscu zastanawiając się co do cholery zobaczyłem.-------
stary pijany wrócił
w mediach płyta fifiego której słuchałam przez cały czerwiec i tak wiem że jest z 2k18 ale ciiBtw robiłam dzisiaj speedrun w mc bez cheatów i na random seedzie i wyszło 56 minut więc mega pog
CZYTASZ
to tylko przyjaźń? [12.04.2k20, Thorek x Ewroon]
FanfictionOtworzyłem oczy i sięgnąłem po telefon leżący na szafce nocnej. Spojrzałem na wyświetloną na nim godzinę. Niechętnie odsunąłem brzeg kołdry z zamiarem wstania, jednak miękki materac przekonał mnie żeby jeszcze nie opuszczać łóżka. Książka opowiada...