I

52 3 1
                                    

("-" mówi osoba z 1 perspektywy.
B - bakugo
T - toga
D- deku
M - mieszaniec
E - eri.
K - kiri)

To był zwyczajny dzień jak nigdy, zaczął się jak zawsze, czyli....

//pOv.DEKU//

-AAAAAAA! - Ile mnie ta kreatura będzie jeszcze gonić?! -

B: -WRACAJ NO TU TY MAŁY GNOJU! - W tym momencie agresywny blondyn zaczoł strzelać do mnie z eksplozji. -

Nasza zabawa w kotka i myszke, trwała wieczność.

- Toga, pomóż mi! - krzyczałem, z nadzieją że zabierze karaczana, choć na marne... suka sie objadała popcorn'em. -

T: - No co? Ciekawe widowisko mam! - ah, te baby, nikt nigdy nie zrozumie tych stworów. - *robi zdjęcie gdy baku uderza deku* hah! - ugh..

Ehh, nadzieja w todorokim...

-Todoroki! Todoroki! - krzycze

B: - TODOSROKI KURWA! - on ma wścieklizne, prawda ?-

M: *wpierdala bóg wie co, i ma na wszystko wypierdolone w chuj. *

Jezu.... czemu on mnie ignoruje?!

E: - Aaa, czyli to tak sie robi dzieci? - japierdole...-

-KACCHAN! CO TY JEJ NAGADAŁEŚ?! - załamanie nerwowe checkkkkk -

B: - CHUJ CIE TO OBCHODZI - idiota.

Czemu nikt mi nie pomoże?!

T: Ruchy babcie stare, co tak wolno! *śmieje sie * - co za babsko wredne.

Historie BNHA z chatki nornicy bakugou.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz