ROZDZIAŁ II

331 7 8
                                    

~Chociaż bardzo chciałam o nim zapomnieć, nigdy nie przestałam go kochać i nie wiem czy to kiedykolwiek się zmieni...~

TEN SAM DZIEŃ...

12:31. KOMENDA WOJEWÓDZKA POLICJI W WARSZAWIE. WARSZWSKA SADYBA. MOKOTÓW.

PERSPEKTYWA PAULINY WACH

/RECEPCJA/

Weszłam na komendę. To mój pierwszy dzień na nowej komendzie. Wcześniej pracowałam w Krakowie w Wydziale Kryminalnym, ale kilka tygodni temu wróciłam z misji w Afganistanie i postanowiłam wrócić do Warszawy. Tutaj mam wszystko. Rodziców, rodzeństwo, przyjaciół, no i oczywiście moją ukochaną córkę Ewelinę. Na recepcji zastałam mundurową Emilkę, którą miałam okazję poznać, gdy pierwszy raz przyszłam na komendę. Przyszłam wtedy do mamy, bo jest naczelnikiem wydziału kryminalnego tej komendy, aby poprosić o przydział. Ciekawa jestem tylko kto będzie moim partnerem.

Paulina: Cześć- przywitałam się, podchodząc do blatu.

Emilia: Cześć- odpowiedziała i położyła na blacie kartę obecności, długopis i klucze do pokoju służbowego. Po wpisaniu się, zabrałam swój komplet kluczy i skierowałam się po schodach na drugie piętro, na którym znajduje się Wydział Kryminalny.

/10 minut później. 12:46. Gabinet Naczelnik Wydziału Kryminalnego nadkom. Moniki Kruczkowskiej. Wydział Kryminalny/

PERSPEKTYWA PAULINY WACH

Weszłam do gabinetu mamy. Oczywiście siedzi już przy biurku.

Paulina: Cześć szefowo- przywitałam się z mamą, uśmiechając się delikatnie.

Monika: Cześć Paulina- odpowiedziała, spoglądając na mnie i wskazała mi jedno z trzech krzeseł naprzeciwko swojego biurka. Rozmawiałam z mamą, aż w gabinecie rozległo się pukanie do drzwi.

Monika: A to powinien być twój partner- powiedziała, spoglądając na zegarek na lewym nadgarstku.

Monika: Proszę- dodała, podnosząc wzrok, a po chwili usłyszałam dźwięk otwieranych drzwi. Spojrzałam w tamtą stronę i podniosłam się.

Monika: O, starszy aspirant Kuba Walczak, a to twoja nowa partnerka podkomisarz Paulina Wach- przedstawiła nas sobie, a ja i Kuba patrzyliśmy na siebie jakbyśmy się pierwszy raz w życiu widzieli. Od razu go rozpoznałam, tak jak on mnie.

Paulina: Ale my się znamy- powiedziałam, a Kuba mi przytaknął.

Monika: Skąd?

Kuba: Pracowaliśmy razem w Krakowie.

Monika: O, czyli nie będziecie mieli problemów ze współpracą, prawda?

Paulina i Kuba: Nie- odpowiedzieliśmy jednocześnie.

Monika: No to chodźmy na odprawę- zarządziła, a po chwili wyszliśmy z gabinetu.

/5 minut później. 13:18. Sala odpraw. Wydział Kryminalny/

PERSPEKTYWA PAULINY WACH

Weszłam do sali odpraw za mamą razem z Kubą. Było tam dwóch mężczyzn i kobieta. Oczywiście jak się niedługo później okazało byli to technik kryminalistyki Jarek Zalewski, aspirant sztabowa Łucja Wilk i komisarz Marek Gawlik. Chwilę później zaczęła się odprawa. Mama w takich ogólnych rzeczach wspomniała, że ja jestem dowódcą i przydzieliła nam Wilanów, Wesołą i Rembertów. Po odprawie wyszliśmy z sali.

13:49. WARSZAWSKIE NOWODWORY. BIAŁOŁĘKA.

PERSPEKTYWA NATALII NOWAK

Przyjechałam z Kubą na miejsce zdarzenia. Mundurowi, którzy zabezpieczali teren, przepuścili nas, a my podeszliśmy do Anety i jak mniemam pani patolog.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Aug 05, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

W zawodzie z powołaniaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz