Mori: Dazai może wyczuć pocisk lecący z pięciu kilometrów, ale za cholerę nie potrafi zobaczyć tego jak Akutagawa ma widocznego crasha na jego punkcie
Dazai: ON MA COOOO?!
Gin: I wyobraźcie sobie, jak to jest być wydanym przez własnego szefa...
Akutagawa: Idę się zajebać...
Dazai: POCZEKAJ! NIE! STÓJ! UMÓW SIĘ ZE MNĄ! JESTEM SAMOTNY!
Kouyou: Tak Dazai, wiemy to.
Dazai: I JESTEŚ PRZYSTOJNY! NO UMÓW SIĘ ZE MNĄ! *biegnie za spierdalającym Akutagawą*
CZYTASZ
BSD talks
RandomNo talksy no xD Przy niektórych pomagała mi moja ukochana przyjaciółka emotiki-chan ❤