~ᴜɴʙʀᴇᴀᴋᴀʙʟᴇ~ ♪ ɴɪᴇᴢɴɪꜱᴢᴄᴢᴀʟɴʏ♪ ᴏɴᴇ ꜱʜᴏᴛ ᴋɪʀɪʙᴀᴋᴜ

Shitty Hair

Uwaga

Przed przeczytaniem informuje Cię , że to jest totalne gówno i jak to przeczytasz to tylko zmarnujesz kilka cennych minut swojego życia

To straszny cringeee i wgl a więc noo......

Zaczynajmy karuzele śmiechu.

.
.
.
.
.

- Zadzwoń do mnie czasami - powiedziałem po czym  spojrzałem na blondwłosego chłopaka opartego o ściane .

-Nie rozkazuj mi ! - krzyknął tym samym zwracając uwagę wszystkich na sobie - Jak będę chciał to zadzwonię ! - warknął a ja się zaśmiałem .

- Kiedy masz zamiar wrócić ? - zapytałem mierząc wzrokiem  ubranego w swój strój bohaterski Bakugo .

- Czekaj tu na mnie za rok gównianowłosy - oznajmił ze złośliwym uśmiechem

- Jasne - odparłem szczerząc zęby .

Po kilku minutach już mahałem wchodzącemu do samolotu chłopakowi

,, Za rok "  Będę czekał Bakugo
   

Wszedłem do domu w którym zastałem jedynie mojego psa .

-Wróciłem - powiedziałem z przyzwyczajenia mimo, że już nikt na mnie nie czekał  .

Rok temu gdy skończyłem 18 lat z drobną pomocą pieniężną moich rodziców wyprowadziłem się i po ukończeniu szkoły zacząłem moją działalność jako bohater o pseudonimie ,, Red Riot ".

Z resztą każdy z klasy 1 A zrobił to samo .

Poza Katsukim , który dostał ofertę współpracy od bohatera z Ameryki .

Oczywiście nie zmarnował takiej szansy i wyjechał do niego na staż w poszukiwaniu sławy i rozgłosu.

Zostawiając wszystko za sobą.

Ale właśnie taki był , nie oglądał się za siebie tylko szedł do przodu.

Był silny , silniejszy od nas wszystkich
Jestem przekonany ,że pomimo jego wybuchowego charakteru kiedyś będzie wspaniałym bohaterem .

Tymczasem ja miałem naprawdę trudny debiut , przez co jestem bardzo nisko w rankingach w porównaniu do Todorokiego czy Midoriyi , którzy pomimo, że działają dopiero od roku tak bardzo się rozwinęli , że zajmują już miejsca w pierwszej dziesiątce.

Jednak ja też nie zamierzam próżnować i mam zamiar stać się dużo silniejszy do przyjadu Bakugo

Chcę mu dorównać .

Rok później

Nie zadzwonił.

Ani razu.

Myślałem, że może będzie mieć chociaż trochę wolnego czasu żeby porozmawiać ze mną conajmniej raz w miesiącu , ale nie dostałem od niego żadnej wiadomości od roku.

Dzisiaj był dzień w którym obiecywał mi , że wróci.

Przygotowałem się.

Elegancko ubrałem i chciałem mu pokazać jak silny się stałem .

Czekałem cały dzień .

Jednak on nie przyszedł.

Kejnego dnia też czekałem.

Ale ponownie się nie pojawił .

I kolejnego.

I kolejnego