Unexpected Love | Taekook

* 17 *

2 tygodnie później

Zaczeły się wakacje,każdy z pracowników miał 3 tygodnie wolnego.Także ja,co do jungkooka to widziałem go kilka razy,złapalismy kontakt zwrokowy a ja tylko panikowałem.

Stwierdziłem że musze cos w sobie zmienić,jestem typem osoby która się  niecierpliwi dlatego postanowilem pofarbowac sobie wlosy - tak znowu.

Dodatkowo nie byłem u mnie w miescie więc musiałem sobie poradzic bez Jimina - a to zawsze on mi pomagał.

Pojechałem do sklepu I poszukałem działu gdzie są farby.

Mam! ucieszyłem się ale w tym momencie miałem lekki problem.Jaki odcień blondu wybrać? - tak farbuje włosy na blond.

Ten za jasny....ten tym bardziej,ten troche za ciemny no cholera- powiedziałem.Postanowiłem napisać do jimina,lecz telefonu nagle nie było.Miałem go w tylnej kieszeni.

-Tego szukasz? na przyszłość radze nie mieć telefonu w tylnej kieszeni - powiedział to facet z moim telefonem w ręce,miał jak to nazywam ''rybacki'' kapelusz w kolorze czarnym tak samo maske.Widziałem tylko jego oczy które były podobne do Jungkooka?

Wybiłem tą myśl ze swojej głowy kiedy zobaczyłam trochę włosów osoby która miała mój telefon w ręce, miały one kolor  wiśniowy.

-Oddasz?-

-Jeśli moge ci pomóc w dobraniu farby bo widze że słabo ci to idzie-Co moge powiedzieć,miał rację.

-Szczerze,przyda mi się-

Po kilku minutach zastanawiania się wreście osoba koło mnie powiedziała coś.

-Weź tą,będzie pasować do twojej urody-

I w tym momencie zobaczyłem dobrze znane mi tatuaże.
TO BYŁ JEON JUNGKOOK.

Oczywiscie chciałem mu powiedzieć że jestem jego fanem,jak go uwielbiam I to jaki jest hot...co?

Szybko wziąłem farbe od jungkooka, I jak to moje szczęście zabierając farbe dotknąłem jego ręki - fuck.

Powiedziałem ciche przepraszam I dziękuje,zapłaciłem za wszystko I wyszłem ze sklepu...cały czerwony.