Zakończenie roku. Logan wrócił już do domu z świadectwem i stówką w ręku. Miał wysoką średnią, dokładnie 5,68. Usiadł przed komputerem, i włączył YouTuba. Po jakiś 4 godzinach zrobił się głodny, wziął jakieś szybkie jedzenie, i wrócił do pokoju. Była już jakaś 2 w nocy, gdy wróciła jego mama.
- Logan! Wróciłam!
- Cześć! - krzyknął chłopak z pokoju. - Mam kolejne pieniądze ze szkoły!
- super! W nagrodę możesz wybrać sobie obiad. - powiedziała mama.
- hmm... mogę ramen? Dawno nie jadłem - poprosił Logan.
- ok, rano zacznę robić, bo padam z nóg...
Logan wrócił do grania w gry. Była jakaś 8 rano, gdy weszła jego mama do pokoju:
- Logan! Ty wogóle nie spałeś? - krzyknęła mama.
- No tak...ale są wakacje! - próbował się tłumaczyć chłopak.
- ehh... idź się wykąp i śpij, bo mi uśniesz głową w zupie! - zażartowała mama.
Po tych słowach Logan jak z procy wystrzelił do łazienki. Gdy wyszedł, zobaczył coś dziwnego - na karku miał wyrysowany, a raczej wycięty znak karty do gry (a dokładniej kier 7). Przestraszył się, że mama to zobaczy, więc zakrył to bluzą z kapturem.
CZYTASZ
Chłopak z kartami
Teen Fiction*ekhem* Oto moja nowa historia. Długo zmieniałem fabułę, wątki itd. Teraz to moja ukończona, (nie)szkodliwa dla oka (błędy ortograficzne, gramatyczne...) historia na podstawie creepypasty stworzonej również przeze mnie. Jeżeli zauważycie błędy - zgł...