Tym razem coś, co jest dość popularne szczególnie w tej młodszej części kreatywnego społeczeństwa, mianowicie postać Mary Sue.
Czym jest Mary Sue
Mary Sue to cały TYP POSTACI, które tworzycie zarówno w opowiadaniach jak i w rysunkach/komiksach. Nie wszyscy z Was je mają, być może nie każdy kiedykolwiek zrobił taką postać, ale i tak są one dość popularne, bo wydają się fajne. A takie nie są.
Mary Sue to inaczej postać idealna w każdym calu. Nie ma praktycznie wad, wszyscy co mają lubić ją lubią, jest ogólnie super, ma praktycznie wszystkie supermoce wszechświata lub jej moce nie mają żadnych ograniczeń, cały świat kręci się wokół nich.
Przecież brzmi super! Jak taka postać mogłaby być zła?
Bardzo łatwo. Zacznijmy od tego, że taka postać jest cholernie nierealistyczna. Jak taka Barbie. Wszyscy ją lubią, wszystko umie, nudna i płytka jak kałuża. Chociaż nawet kałuża ma więcej osobowości.
Bo wiecie, bo cały świat kręci się wokół niej. Wszystko jest skierowane na nią, wszystko jej wolno, wszystko potrafi.
Grupa kolesi, którzy chcą ją rozstrzelać? Pstryknie palcami i zamienią się w pył. Albo wyceluje w pierwszy lepszy przedmiot na sali i oczywiście pokona jednym strzałem wszystkich. Jacyś osobiści wrogowie? Żadnych, przecież nie da się jej nie lubić. Problemy w szkole? A gdzie tam! Jest zbyt mądra i inteligentna. No i oczywiście wszyscy przeciwnej płci się za nią ślinią, bo przecież jest taka atrakcyjna!
Jak kogoś czytającego taka postać interesuje to współczuję Wam niewyrafinowanego gustu. Ale przejdźmy do wyglądu takiej postaci, który też ma ogromny wpływ.
Mary Sue ma wszystkie niesamowite cechy możliwe - kolorowe włosy, oczy o innych barwach, doskonały strój (gdzie "doskonały" może mieć różny zakres), przepiękna twarz nawet jeśli są skazy, po prostu wszystko co najbardziej wyjątkowe wsadzone w tą postać... co czyni ją chyba najmniej wyjątkową postacią z możliwych.
Wiecie, coś w stylu "Spot the main character" w tłumie szarych zapełniaczy.
JAK NAPRAWIĆ MARY SUE
Może to być problematyczne jeśli jesteście uparci i uważacie, że taka postać nie potrzebuje poprawek. A wsadźcie ją w miejsce postaci-bohatera i niech rozwiązuje problemy bohatera na swój sposób. Czy jesteś w stanie stworzyć długą, ciekawą fabułę, gdy Twoje OC może się tylko uśmiechnąć i główny antagonista zmienia stronę?
Naprawienie Mary Sue wymaga często zmiany znacznej części historii, jak nie całej.
Musicie ograniczyć się do jednej lub dwóch cech specjalnych wyglądu, jeśli uważacie, że te cechy specjalne są faktycznie konieczne. A może wystarczy tylko odpowiednia spinka? Albo rzadko spotykane ułożenie włosów?
Bardzo dobrym sposobem jest ograniczyć cechy specjalne wyglądu do genotypu i umiejętności postaci.
Jeśli jest potomkiem kosmity i człowieka, postać człowieka o lekko zabarwionej skórze i spiczastych uszach całkowicie wystarczy! Możecie też dorzucić dużą inteligencję, dzięki której jest w stanie budować przeróżne machiny, ale z kolei nie będzie potrafić telepatii i telekinezy tak jak jej kosmiczny rodzic. Nawet bogowie ze starych mitologii nie mają nieograniczonej władzy nad światem dookoła nich.
Dajcie jej jakieś wady charakteru. Niech brakuje jej odrobiny zdrowego rozsądku. Albo niech nie zna stosownych ograniczeń swoich eksperymentów. Niech nie ma pojęcia o przestrzeni osobistej. Cokolwiek, co sprawi, że w jakiś sposób będzie wadliwa. Bo za wady też się lubi człowieka.
Wrogowie osobiści? Jakaś dziunia, która stroi się jak modelka i uważa Waszą postać za marne próby bycia ładnym - ale nie dawajcie swojej postaci poparcia całej klasy, maksymalnie trójka najbliższych przyjaciół! Jakby cała klasa postawiła się tej dziuni to problem byłby i tak rozwiązany.
Albo koleś z kompleksami, który zmusza Wasze OC do oddawania pieniędzy, a Wasze OC nie może nic z tym zrobić. A jak się postawi to dostanie w pyszcza. A koleś nie jest wcale głównym antagonistą historii.
Za dużo tych "a", wiem.
Ale rozumiecie, co mam na myśli, prawda?
Z drugiej strony postać może mieć niesamowite zdolności, ale za to jej życie osobiste się kompletnie sypie. Nie może tego naprawić w żaden sposób, może tylko patrzeć z boku i się przyglądać. Nie jest w stanie z tym walczyć - innymi słowy, świat NIE OBRACA się wokół niej.
***
Jeśli uważacie, że macie Mary Sue, możecie skorzystać z tego poradnika, żeby ją naprawić. Jeżeli sami nie macie pomysłu, jak to zrobić, możecie spytać mnie w komentarzu lub w prywatnej wiadomości, postaram się pomóc jak tylko mogę.
Pamiętajcie tylko, że nie możecie być uparci i uważać, że każda z tych niesamowitych cech jest koniecznie potrzebna, bo inaczej wcale tej Mary Sue nie zmienicie.
YOU ARE READING
Protipy: rysowanie i pisanie
RandomGuzik mnie obchodzi, jak wygląda ta "książka"... Treść jest w środku. Macie tam różne wskazówki dotyczące zarówno rysowania, jak i pisania. Sama nie jestem w żadnej z tych dziedzin dobra, ale umiem obserwować, a to również się liczy. Korzystam z go...