My Rainbow

Rozdział 3-Telefon

-Do wyjazdu pozostał nam dokładnie tydzień-powiedziała i usadowiła się obok mnie.
- Musimy ustalić kilka zasad -wkońcu wykrztusiłam z siebie.
-Dobry pomysł- oznajmiła Ryōko i wyciągnęła kartkę oraz długopis z dolnej szafki.
-Hmm... -powiedziała chwytając za długopis. Zaczęła coś pisać i po 10 minutach wy krzyknęła.
-Mamy to!!
Spojrzałam na zapełnioną do połowy kartkę: 1.Trzymamy się razem, 2.Nie kłucimy się, 3.Pokazujemy sobie dobre memy, 4.Wymyślamy memy, 5.Razem rysujemy- przeczytałam na głos.
-Dobre to - oznajmiłam.
-Dziewczynki chodźcie na ciasteczka! -usłyszałam z kuchni głos mamy. zeszłyśmy pośpiesznie na dół i wziąłyśmy kilka smakołyków. Gdy skończyłyśmy je pałaszować wróciłyśmy do mnie na górę.
-Po rysujemy trochę?? -zapytała Ryōko.
-ok- odparłam i wyciągnęłam z szuflady mały czarny notes. Ryōko poszperała trochę w plecaku i wyciągnęła identyczny. Wzięła do ręki ołówek i zaczęła coś kreślić na kartcę. Zrobiłam to samo. Gdy po kilku minutach skończyłyśmy pokazałyśmy sobie rysunki.
-Wow!!- powiedziałam widząc rysunek Ryōko. Nie zdążyłam pokazać jej swojego, bo zadzwonił telefon.
-To z kolonii- powiedziałam do przyjaciółki i odebrałam telefon. Po kilku minutach rozmowy wy krzyknęłam.
-Taaak!!
-Co znowu? -zapytała z ciekawością.
-pamiętasz, że miałyśmy iść tam na basen?? -powiedziałam. -zamiast tego idziemy na koncert BTS!!!
-co?? -zapytała Ryōko. Pokiwałam głową aby potwierdzić to co powiedziałam. Nagle Ryōko zerwała się z łóżka i pobiegła na dół.
-Muszę już iść! -wykrzykneła i wyszła.