-nie dam się! Zabije cukrowego misia.
Dawaj koniku na przód!I wtedy... drrrnnnn
-ughh gdzie ten budzik? O mam!
Juz wstaje. Która to? Aaaaa!! Jest 7.50O nie nie zdążę!
Dobra Stella opanuj się dasz radę!Wstałam pospiesznie z łóżka i podeszłam do szafy.
Z racji tego że dziś jest ciepło na siebie ubiore to:
Idę szybko do łazienki umyć zęby i założyć na siebie ubrania.Gdy już się naszykowalam zgarnelam plecak i zeszłam na dół.
Zauważyłam moja mamę przy stole, która szykuje śniadanie.
-cześć mamo!
-cześć Stello już nakładam ci śniadanie!
-o dzieki mamo co dziś na śniadanie?
-naleśniki z owocami,
-mmmm pychotka!
-zjadaj i zamykaj zaraz się spóźnisz. Jak chcesz mogę cię zawieść do szkoły?"zdrada męża"
Okej to dziwne nie rozumiem o co chodzi?
-nie mamo dam sobie radę pa.
-Stello coś się stało?
-nie ja spadam.Wyszłam trzepiac drzwiami. Dziwne muszę się dowiedzieć o co z tym chodzi? Powiem to Megan napewno mi pomoże.
Gdy dotarłam do szkoły zadzwonił dzwonek na przerwę. Czyli spóźnilam się na lekcje super.
Ooo idzie moja najserdeczniejsza przyjaciółka Megan.
-hej Megan! Muszę Ci coś powiedzieć.
"morderstwo"
-no hej Stella co chcesz mi powiedzieć?
O nie to nie może być prawda..
-w sumie to już nic.
-napewno?
-tak to nie istotneJezus jak ona mogła to zrobić? Jak można kogoś zabić?
-widziałaś może Alana?
Alan to mój chłopak jesteśmy razem 2 lata.. W tamte wakacje nie było mnie a więc spędził je z Megan może on coś wie na ten temat?-właśnie idzie w nasza stronę
Spoglądam w jego stronę i widzę jego serdeczny uśmiech. Dziś ubrany jest w dżinsy opiete na nogach i koszulkę.
Włosy jak zwykle ma w nieładzie roztrzepane na wszytkie strony.-witam dziewczęta!
Na powitanie dał mi buziaka a Megan żółwika.
-cześć odpowiedzialysmy w tym samym czasie z Megan zaczęliśmy sie śmiać. Ale nadal gdzieś z tyłu głowy rozmyślam nad tym co zobaczyłam..Wiem zapytam się ich jak minely im wakacje. Nigdy o nich nie wspominali
-tak chciałabym was zapytać czy możecie mi opowiedzieć o wakacjach zeszłego roku? Nic o nich nie wspominaliscie. Jakieś zdjęcia?
-w sumie czemu nie wtrąciła się MeganSuper mam ich w pułapce!
Pokazywali różne zdjęcia a na każdym z nich przewijala się dziewczyna której nie znam.
Spojrzałam na Alana i wtedy zobaczyłam nad jego głową
"morderstwo"
Nie wierzę jaka ja byłam głupia czemu nie zwróciłam wszczesniej na to uwagi..
Maja coś z tym wspólnego oboje.-wiecie ja muszę już spadać widzimy się potem!
Odeszłam szybkim krokiem nawet nie słysząc co mówią.
Drrrnnnn... Uff nareszcie koniec szkoły na dziś.
Gdy wyszłam ze szkoły aby ruszyć w stronę domu usłyszałam wołanie.
To Alan chce mnie odwieźć. Przyspieszam kroku nagle zatrzymuje się koło mnie auto widzę Alana głowę
-chcesz żeby cię podwiezc do domu?
-yy nie dzięki przejdę się
Chłopak nic nie odpowiedział i pojechał.Nareszcie w domu wchodzę do domu i widzę tatę.
-cześć tato!
Nie wierzę"zdrada żony"
-matko czy ktoś w tym domy jest normalny?!
-córeczko o co chodzi?
Nie odzywajac się weszłam na górę i poszłam spać byłam tak zmęczona że nawet się nie przebralam.
Nareszcie koniec dnia po tych słowach odpływam w krainę morfeusza
CZYTASZ
SEKRET
PertualanganKsiążka opowiada o dziewczynie która widzi tajemnicze sekrety ludzi. Czy zdoła sobie z tym poradzić?? " - Czemu to zrobiliście?! Nie powiedzieliscie mi o tym. Pomogła bym wam. -miałaś się nigdy nie dowiedzieć.. -nie chce was znac!"