Freddy : *gada se z Golden Freddy'm* Wiesz co? Pewnego dnia jadłem sobie ciastko i zauważyłem pięć mrówek. Cztery z nich jadły se jakieś okruszki, a piąta stała. No i se pomyślałem że wygląda na bardzo smutną. Więc położyłem przed nią kawałek ciastka i zachowywała się jak najszczęśliwsza mrówka na całym świecie. Kiedy ona złapała to ciastko to uciekała z nim niczym Springtrap ucieka przed marionetką kiedy znowu kogoś zabije.
Golden Freddy: No to Ci Stary powiem, że to musiał być pomniejszony Sonic, a nie mrówka...
W końcu ruszyłam swój leniwy tyłek i zaczęłam pisać oryginalne talksy jeeeeeeeeeeeej
CZYTASZ
Talksy Fnaf
RandomNie ma opisu ;-; Bo kuzynka mi ukradła ;-; Nie no żartuje, ta książka to takie typowe talksy z fnafa czyli rozmówki bohaterów.