"иαяzєκαиκο γυяιι"

Moje zdanie

Dobra teraz trochę zmieniłam rozpiskę ostatnią, więc porozmawiamy sobie o wyrażaniu własnego zdania

Zapewne wiecie, że nic złego w tym nie jest. Każdy ma prawo do własnego zdania i może je wyrażać, najczęściej to nas wzbogaca. Jednak jest jeszcze druga strona medalu..

Pewnie mieliście nie raz taką sytuację, gdy mówiliście swoje zdanie, ale.. nagle ktoś musiał powiedzieć "ty jesteś dzieckiem, co ty możesz wiedzieć, wszystko ci się jeszcze zmieni" lub narzuca wam swoje zdanie, jakby było jedynym słusznym.

Od razu mówię, że jeśli ktoś tak robi.. to niech lepiej nie wchodzi z kimś w dyskusję. Nie mówię o osobach, które mówią swoje zdanie i mówią suche fakty, ale oczywiście uszanują zdanie innych. Na tym polega dyskusja. Bardziej chodzi mi o sytuację typu:

- Jedzenie mięsa zagraża naszej planecie, bo przy samej produkcji zużywa się bardzo dużo wody i w wyniku tego produkuje się szkodliwy dla nas i atmosfery metan, dlatego nie chcę jeść mięsa.

- *mówi bardzo głośno, by nie było mnie słychać* głupoty wygadujesz, będziesz dorosła, to będziesz miała inne zdanie, trzeba jeść mięso i tyle

I konwersacja już później przerodziła się w monolog mojego rozmówcy i nie mogłam nawet nic na to odpowiedzieć, bo mi przerywano.

Jaki jest morał z historii?

Nie róbcie tak i szanujcie rozmówców, dajcie też dojść im do głosu.

𝖓𝖆𝖘𝖙𝖊̨𝖕𝖓𝖞 𝖗𝖔𝖟𝖉𝖟𝖎𝖆ł - 𝖉𝖞𝖘𝖐𝖗𝖞𝖒𝖎𝖓𝖆𝖈𝖏𝖆