Wychowałem się na stacji orbitującej Macragge w Ultima segmentum. Kiedy skończyłem 11 lat ujawniły się moje moce psioniczne, już wtedy widziałem święte światło imperatora świecące na dalekiej terze. Po przybyciu do akademii Od tego momentu postanowiłem oddać się służbie jemu oraz całemu imperium. Przez 30 lat służyłem w adeptus astra thelepatica pomagając innym opanować moc i samemu się dzięki temu ucząc. Pewnego dnia do naszego oddziału trafił inkwizytor którego doszły słuchy o heretyku wśród nas. Jako że on służył złotemu tronowi ochoczo przystąpiłem do pomocy. Grupa młodszych psioników założyła krąg czczący slaanesh. Przez dłuższy czas udawało się im to ukrywać, ale mutacje slaanesh dały w końcu o sobie znać dlatego Inkwizytor się dowiedział o tym. Dzięki mojej umiejętności widzenia w osnowie odnaleźliśmy, z agentami inkwizycji przywódcę kultu. Okazało się że został on opętany przez pomniejszego demona dlatego udało mu się przekonać innych żeby do niego dołączyli. Wszystkich sześciu członków zostało skazanych na śmierć. Inkwizytor docenił te starania i przyjął mnie na próbę do swojej świty, z niecierpliwością czekam na pierwsze zadanie od niego
