Prolog

9 1 0
                                    

Gdy po raz pierwszy ja spotkałem wyglądała jak duch który zaraz miałby się rozpaść na kawałki, jej oczy były pozbawione duszy jakby ktoś przed chwilą te duszę z niej wyrwał a ciało było zaniedbane do tego  stopnia że widoczne były jej kości a na skórze siniaki, jej włosy natomiast zamiast włosów bardziej przypominały gniazdo dla ptaków które by mogły tam zamieszkać jednak z wszystkiego najgorsze był jej głos... Słodki niczym miód nie pasował do jej ani trochę, był tak cichy i marny że każdemu by serce zaczęło pękać gdyby zobaczyli że właścicielka tak pięknego głosu jest w takim stanie, a mimo to chciałem usłyszeć go więcej, PRAGNOŁEM usłyszeć więcej słów o cieplejszym znaczeniu, wypowiadanych przez nią, niestety dane mi było usłyszeć tylko te słowa:
- potrzebuje 10 gram

Dziś już ta dziewczyna nie istnieje, a obraz znarnowanej czternastolatki jaki pamiętam powoli znika z mojej pamięci, jesteście ciekawi dlaczego?

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Aug 16, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Czy Tak Można? Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz