Dla _Martell_afp_
Pewnego dnia była to Wigilia wiedziałaś w domu ponieważ twoich rodziców nie było, nagle rozległ się dzwonek do drzwi patrzysz a tam Bill stoi i trzyma w ręce telefon.
-O hej jesteś sama?
-Tak a co?
-Bo pomyślałem że może byś przyszła na Wigilię do mnie już barszcz się gotuję (mmm barszczyk XDD )
-No oki, to wchodź ja się uszykuje i przyjdę.Mija 5min, mija 15 min, mija 30 min Bill zaniepokojony (ahh słodziak martwi się o Ciebie) idzie na górę sprawdzić czy wszytko z Tobą dobrze i nagle widzi lekko uchylone dzwi od łazienki spojrzał i zauważył Ciebie, lekko zarumieniony pobiegł do Twojego pokoju i tam czekał.
*wychodzisz z łazienki*
-Oooo Kotek ty tutaj?😂
-A no tak się złożyło Myszko...Po 15 min wyszliście już z domu a po chwili byliście na Wigilii, atmoswera była nieziemska! Było mega po podarowaniu prezentów (dałaś mu kalendarz z waszymi zdjęciami a on tobie Pieska i razem się nim opiekowaliscie aww słodkie XD ) poszliście do pokoju i zaczęliście oglądać świat według kiepskich wersja swiateczna XD
Rozdział pisała moja przyjaciółka docencie Ją marzy jej się kariera pisarki XD ;))
CZYTASZ
/Your mom/ IT Preferencje
Humor(Ta książka umarła tak jak moje chęci do życia po pandemi w 2020😘) /estetyka tego leży i kwiczy/ Wybaczcie mi kazdy mial kiedys 14 lat