Miłość przeminęła z wiatr...gazem.

9 1 9
                                    

(Niektóre sytuacje nie miały miejsca, a główne postaci tej historii nie istnieją. Reszta opowieści jest na faktach lub nawiązuje do prawdziwych postaci oraz wydarzeń.)

| Od autora:
Czytelniku. Jestem osobą wspierającą i popierającą osoby LGBTQ+. Nic do nich nie mam i nigdy mieć nie będę. To też są ludzie, którzy zasługują na równe traktowanie, miłość i szacunek. Póki ludzie nie robią mi krzywdy lub innym, nie sprawiają kłopotu dla mojej egzystencji. Każdy powinien być równy społecznie, jak i prawnie. Więc w walce o tolerancję, wspólne dobro, miłość i równość nie powinno się zapominać o przestrzeganiu prawa, którego jest konstytucyjny obowiązek przestrzegać. (masło maślane).
Rozdział jest napisany na bazie pewnych wydarzeń, które wydarzyły się jakiś czas temu w Warszawie oraz Krakowie. Rozdział nie ma na celu urażenia czyichś poglądów, nie ma na celu propagowania jakichś poglądów i nie ma na celu nikogo urazić. Jest po prostu dziełem moich palców i nie musi się podobać każdemu. Szacunek przede wszystkim. |

- POCZĄTEK TEGO DNIA -

Budzik zaczął wwiercać się w uszy zaspanego Mateusza, który jednym ciosem wyłączył brzęczące gówno. Odwrócił się na bok i spojrzał prosto, w otwarte, oczy Michała, który zaspanym głosem powitał go, wychwalając ten dzień "i jaki to on piękny nie będzie". Gdy tak chwilę już leżeli i patrzyli sobie prosto w oczy, przepełnionymi miłością do siebie, na szafce nocnej Mateusza rozbrzmiało porządne burczenie telefonu, i po chwili rozległa się melodia dzwonka. Dotarło do niego, co się dzieje. Przypomniał sobie, że stary budzik, który przed chwilą zdzielił, włącza się o 7 rano, a dzwonki powiadamiające w telefonie były wyciszone...jednym słowem zaspał. Zerwał się z łóżka, ściągnął przygotowany przez Michała, świeżo wyprany, mundur z krzesła i pobiegł do toalety. Nie minęło dziesięć minut, gdy uliczny komandos w pełnym oporządzeniu podbiegł do leżącego ciągle w łóżku kochanka, soczyście go ucałował w policzek na pożegnanie i wybiegł z domu do auta, zaparkowanego przed ogrodzeniem szeregówki.


- BACKGROUND SYTUACYJNY -

Mateusz pozwolił mieszkać Michałowi, dopiero odkąd dostał się do Policji. Jego marzeniem od dziecka było zostać policjantem. Chodził na różne kursy i szkolenia. Rozwijał się, jeśli chodzi o służby mundurowe, odkąd skończył 11 lat. Gdy wstąpił w szeregi szkoły mundurowej, na WF-ie dotarło do niego, że jak wszyscy chłopacy gadają o dziewczynach, porównują sobie długości tego i owego, obleśnie obgadują najseksowniejsze laski w szkole, to jego głowę zaczął zaprzątać właśnie Michał. Michał z klasy "d", z profilu Rat-Med. Nie miał najlepszego przyjaciela, któremu mógłby się zwierzyć ze swojej "inności", rodzicom powiedzieć też nie bardzo, bo na szkółce niedzielnej mówili, że jak się lubi chłopców, a nie dziewczynki to Bóg zapewne opuścił ciało i pozwolił zawładnąć mu Szatanowi, pedagogowi w szkole też nie, bo jak się powie coś pedagogowi, to dowiedzą się wszyscy. Mateusz bardzo długo się krył ze swoją orientacją, aż do pewnego dnia trzeciej klasy liceum. Po lekcjach, gdy już prawie w szkole nikogo nie było, Michał podszedł siedzącego samemu Mateusza, który zakuwał do próbnej matury z matmy. Usiadł obok niego jak gdyby nigdy nic, i po prostu z tym "czymś" oparł głowę o jego ramię. Obydwoje się ucieszyli i siedzieli tak, aż Mateusz nie skończył wszystkich zadań z karty pracy, a w międzyczasie Michał zdążył usnąć.

- TERAŹNIEJSZOŚĆ -

Drzwi do sali rozpostarły się z hukiem, a przez nie wparował mocno poirytowany podinspektor Koc. Było to na tyle zauważalne, że pomiędzy funkcjonariuszami rozległy się, retoryczne pytania "Kto dziś jeździ staruchami z lat 90.?" lub "Ciekawe kto dziś ze zmotoryzowanego szlifuje krawężniki." i tym podobne.

- Dobra pierdolce! - zaczął dowódca jednostki. - Kojarzycie akcje z zaatakowaniem furgonetki Pro-Life? Tej antyaborcyjnej? - wszyscy kiwnęli w ciszy głowami. - To właśnie tam na górze debatują co i jak zrobić, aby było dobrze. Dążę do tego, że wszyscy mają być dzisiaj w pogotowiu! Wyraziłem się jasno?

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Aug 27, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Wrogowie publiczni.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz