T/I ciężko usiadła na białym, biurowym fotelu. Była wycieńczona po całym dniu w szkole. T/I bardzo przykładała się do nauki, by zdobyć się na jej wymarzoną uczelnię. Tego oto pamiętnego dnia był piątek, piąteczek, piątunio, dzięki czemu T/I mogła pozwolić sobie na chwilę odpoczynku. Wyciągnęła powoli rękę i delikatnie włączyła komputer, który leżał właśnie na jej biurku tuż na przeciwko niej. Usiadła wyprostowana i zakłopotana spojrzała na monitor.
"Wow.. Naprawdę dawno nie używałam komputera do czegoś innego niż szkoła.. Nie mam pojęcia co mogę na nim robić."
Niepewnie kliknęła ikonę Google Chrome znajdującą się na dole ekranu. Z nadzieją spojrzała na zapisane strony internetowe.
"Youtube... Facebook... Messenger... Moviestarplanet.."
Oczy T/I otworzyły się szeroko. Nagle poczuła wielki napływ nostalgii, ponieważ spędziła wiele czasu grając w tę grę jako dziecko. Bez zawahania kliknęła ikonę MSP.
Na ekranie wyświetlił się ikoniczy ekran ładowania, a w między czasie T/I sięgnęła po małą karteczkę z jej nickiem i hasłem, która znajdowała się w szufladzie jej biurka i następnie zalogowała się do gry. Na jej ekranie automatycznie pojawiła się różowowłosa postać kobiety.
"Kto to jest..?"
Dziewczyna szybko oprowadziła T/I po grze i na końcu przedstawiła się.
"Cześć, T/I! Nazywam się Pixi Star. Mam nadzieję, że dobrze bawisz się na MovieStarPlanet."
Pixi automatycznie dodała się do znajomych T/I. Dziewczyna była oszołomiona i nie umiała wydobyć z siebie ani jednego słowa. Pierwszy raz widziała Pixi na oczy, ponieważ za jej czasów nie istniała w grze. T/I po chwili otrząsnęła się i zaczęła grać dalej. Powoli zaczęła sprawdzać pocztę, forum, artbooki, itd. jednak nie mogła się skupić... Przyczyną tego była..
"Pixi Star..."
Dziewczyna wypowiedziała imię postaci wzdychając. Nigdy nie widziała tak pięknej osoby na własne oczy. T/I w końcu postanowiła sprawdzić profil Pixi. Sprawdziła jej wszystkie ArtBooki, obejrzała wszystkie jej filmy i polubiła jej każde zdjęcie. T/I bawiła się na prawdę dobrze stalkując profil postaci, dopóki nie zobaczyła osoby w jej najkach. Był to jasnowłosy chłopak, który miał na imię Zac Sky. Serce T/I rozbiło się na milion kawałków.
"A co jeżeli... Pixi i Zac są kimś więcej niż najkami..?"
Jej oczy napełniły się łzami. Kilkoma szybkimi kliknięciami wyłączyła najpierw przeglądarkę a następnie cały komputer. T/I rzuciła się na swoje łóżko.
"Miłość jest niesprawiedliwa..!"
Wyszeptała próbując powstrzymać swoje łzy. Była już pewna, że Pixi była jej przeznaczona i nie mogła pozwolić jej na związek z kimś innym niż T/I. T/I skuliła się i schowała twarz w poduszkę, aby nikt nie usłyszał jej płaczu. Z bólem zamknęła oczy i po chwili zasnęła, myśląc o pięknej i nieznajomej Pixi Star. Czuła, że była to miłość od pierwszego wejrzenia...
CZYTASZ
Bezgraniczna Miłość | Pixi Star x Zac Sky x T/I
Fanfictionhistoria o milosna piksi, zaku i.... tobie!!!!!