Na początku Maryla stworzyła Boga, ponieważ samej nie chciało jej się tworzyć świata. Usiadła na swoim niewidzialnym tronie, po czym powiedziała:
- Nazywasz się Bóg. Daję Ci wolną rękę, rób co chcesz. Najwyżej poprawię.
Bóg bez marudzenia przystąpił do działania. Na początku stworzył niebo i ziemię.
- Ejejej - wtrąciła się Maryla. - Słuchaj, spierdoliłeś all. To ma być płaskie jak ja.
Bóg wzruszył ramionami i zrobił Ziemię płaską. Ciemność zalegała głębie wód. Na brzegach ziemii powstały nieskończone wodospady.
- Niech powstanie światło! - krzyknął Bóg. I światło powstało. Maryla ziewnęła i zaczęła malować paznokcie na neonowy róż.
Bóg w tym czasie rozdzielił światło i ciemność, światło nazwał dniem, a ciemność - nocą.
- Dobra, to koniec na dzisiaj - Maryla spojrzała z uznaniem na Ziemię. - Dobra robota bicz.
Po tych słowach stworzyła little domek dla Boga. Ten od razu zasnął na swoim nowym łóżku.____________________________________
Druga część będzie trch dłuższa c;
CZYTASZ
Powstanie świata, Maryla Edition ✏WOLNO PISANE✏
FanfictionOpowieść będzie się składać z 7 rozdziałów. Będzie przedstawiała w jaki sposób powstał świat w rękach Maryli Rodowicz. #3 marylarodowicz - 6 września 2020 #4 rodowicz - 19 września 2020 #10 maryla - 19 września 2020 Fragment: - Nazywasz się Bóg. D...