DZIEŃ I

176 22 8
                                    

  Na początku Maryla stworzyła Boga, ponieważ samej nie chciało jej się tworzyć świata. Usiadła na swoim niewidzialnym tronie, po czym powiedziała:
  - Nazywasz się Bóg. Daję Ci wolną rękę, rób co chcesz. Najwyżej poprawię.
  Bóg bez marudzenia przystąpił do działania. Na początku stworzył niebo i ziemię.
  - Ejejej - wtrąciła się Maryla. - Słuchaj, spierdoliłeś all. To ma być płaskie jak ja.
  Bóg wzruszył ramionami i zrobił Ziemię płaską. Ciemność zalegała głębie wód. Na brzegach ziemii powstały nieskończone wodospady.
  - Niech powstanie światło! - krzyknął Bóg. I światło powstało. Maryla ziewnęła i zaczęła malować paznokcie na neonowy róż.
  Bóg w tym czasie rozdzielił światło i ciemność, światło nazwał dniem, a ciemność - nocą.
  - Dobra, to koniec na dzisiaj - Maryla spojrzała z uznaniem na Ziemię. - Dobra robota bicz.
  Po tych słowach stworzyła little domek dla Boga. Ten od razu zasnął na swoim nowym łóżku.

____________________________________
Druga część będzie trch dłuższa c;

Powstanie świata, Maryla Edition ✏WOLNO PISANE✏Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz