~Prolog~

129 10 11
                                    

Russia pov.

Obudziłem się w miejscu którego kompletnie nie rozpoznawałem... Białe światło dość mocno raziło mnie w oczy. Po dłuższym czasie zdałem sobie sprawę że znajduję się w szpitalu podłączony do kroplówki.Nagle usłyszałem skrzypienie drzwi i do pomieszczenia wszedł wysoki kraj a za nim niższy słabiej zbudowany.
-Dzień Dobry, pamiętasz może jak się tu znalazłeś- Wysoki mężczyzna sprawdził coś w kroplówce mówiąc do mnie ciężkim tonem.
-Nic nie pamiętam...- odpowiedziałem dość słabo nurtując obu swoim wzrokiem. Jeden z kraji wydawał mi się znajomy jednak nie mogłem sobie nic o nim przypomnieć.
-znalazł się Pan tutaj ponieważ odnotowano u Pana pewne schorzenie...- Mówił do mnie zapisując coś w notatkach a ja tylko przeglądałem mu się trochę otumaniony. Jakie schorzenie? Przecież zawsze byłem zdrowy... chyba. Przeraża mnie fakt że nie mogę sobie nic przypomnieć.
-Choruje pan na Dwubiegunowość ... na szczęście to początkowa faza choroby więc dzięki lekom można zatrzymać jej działanie... jednak będzie pan musiał być pod stałą opieką do tego momentu...- mówiąc to spojrzał na osobę stojącą obok. Kraj uśmiechnął się do mnie ciepło.- Rosja nie martw się pomogę ci z tego wyjść- Chwila skąd on zna moje imię... Przeglądałem się krajowi do momentu aż wyższy mężczyzna wyszedł z pomieszczenia.- Więc... nie pamiętasz mnie prawda?- niższy kraj usiadł koło mnie i lekko się uśmiechnął. Nie byłem w stanie mu odpowiedzieć więc tylko pokreciłem głową na nie. Od razu można było zauważyć że kraj posmutniał.

Niemcy pov.

No tak czego ja mogłem się spodziewać... skoro nie pamięta całej sytuacji to dlaczego miałby pamiętać o mnie... Cóż trzeba zdobyć jego zaufanie.- Jestem Niemcy... byłem albo może i nadal jestem twoim dość bliskim znajomym...- Starałem się mówić spokojnie mimo iż byłem bardzo zdenerwowany... cała sytuacja  która miała miejsce miesiąc temu mnie przeraża...-Jak się tu znalazłem?- Spytał mnie dość słabym głosem, widać że jest wykończony. Bardzo ciekawi mnie kiedy będą w stanie go wypuścić do domu.- Miałeś wypadek... straciłeś w skutek niego pamięć...- Niestety nie mogę powiedzieć mu prawdy... tak zadecydował jego Ojciec, tak będzie lepiej dla Rosji. Nie pozwolę żeby  znów to się stało. W odpowiedzi dostałem jedynie kiwnięcie głową.- Po wyjściu ze szpitala zamieszkasz ze mną... nie martw się napewno z czasem będzie lepiej- uśmiechnalem sie do niego a w zamian od niego otrzymałem lekki dość wymuszony uśmiech. Miejmy nadzieję że Rosja się o niczym nie dowie...

-   -   -   -   -   -   -

Witam~

Przepraszam że tak słaby wstęp jednak nie mam wprawy w pisaniu książek... Ale mam nadzieję ze to sie zmieni XDD
Mimo to chce przeprosić za wszelkie błędy jakie tu zajdziecie 💀💀

pozdrawiam~

F o r g e t | CountryHumans Au (RusAme/RusGer) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz