Witajcie po tak długiej przerwie, przepraszam, że zajęło to tyle czasu, edycja na telefonie idzie mi strasznie mozolnie...
Jak ta matka mnie wkurza T_T A Yongqi tutaj mnie załamał, wyciągają jego brata siłą a ten: o kurcze, chyba dzieje się coś niedobrego. O, Yonglin... nieeeeee...... Po prostu porażka XD