Czego się spodziewasz:
Plan ułożony tak, abyśmy mieli odpowiednio dużo czasu wolnego na naukę, oraz żebyśmy mogli się normalnie wyspać
Jak jest naprawdę:
Tylko w poniedziałek masz na późniejszą godzinę i masz 5 lekcji, reszta tygodnia to 7 albo 8 lekcji na 1 godzinę (nie mielibyśmy tak gdyby nie zajęcia dodatkowe z przedmiotów egzaminacyjnych) a w piątek są najcięższe lekcje (typu chemia, matma, geografia)
Kto kurwa układał ten plan