Na wf
Siedzimy sobie z Chlebem na ławce
I temat rozmowy się rozkręcił do tego, że co by było, gdyby Chleb w przyszłości zostawiła swoje dzieci ze mną, gdyby musiała gdzieś wyjść XDDD
Chleb: Nikt. Nic. Moje dzieci po godzinie z ciotką Emilką: Mamo, chcemy nazwać chomika Fiut
Ja i Chleb: *Duszenie się*