((Przed tym wspomnę że, ja nigdy sie nie zakochałam i nigdy nie poznałam tego uczucia. Bo chyba chłopak w przedszkolu sie nie liczy. Wracając zapraszam do tego i jak chcecie to możecie ocenić czy dobrze to wyszło od 1-10))
"A co gdybym sie w nim zakochała?
A co gdybym była inna?
A co gdybym tam nie weszła?"To były jedne z licznych myśli jakie krążyły po głowie uczennicy 3 roku wcześniej wywalonej z jednej szkoły - Niny Mint znanej jako Nudna. Nazwa ta pochodzi od... No właśnie od kogo?
Od blondyna, prawie zawsze przyklejonym uśmiechem na twarzy, zielonymi oczami z tą iskierką radości którą dziewczyna lubiła widzieć, samozwańczego Żartownisia w Jedzeniousie. A zwał się Colton Kestrel z Wolfinu.
Byli chyba przyjaciółmi. Bo jak inaczej można nazwać 3-letnią relację w której on chciał robić żarty a, ona go ciągle od tego odciągała? Oczywiście były inne... Sprawy. Między innymi dwa pocałunki z przypadku które najbardziej zapadły jej w pamięć.
Pierwszy odbył się w głupim układzie z nauczycielkami w konkurs Szlabanowy z ich kolejnym przyjacielem - Jayem. Miał za to dostać 10 szlabanów i by wygrał. Jeżeli ją pocałuje.
((JA SIE NADAL ZA TO WKURWIAM LUDZIE. NO MOJE MOTTO OD TAMTEGO DNIA TO: INFORMUJ LUDZI BO INACZEJ JAK PÓJDZIESZ NA KOSZA CZY COŚ TO TWOJA POSTAĆ ZOSTANIE ZGWAŁCONA, WYZNA JEJ KTOŚ MIŁOŚĆ, ZABIJĄ JĄ I WSKRZESZĄ))
Za to drugi był w kuchni. Bo chciała mu dać spaloną papkę, a według niego - dobre ciastka przy tym nie brudząc ich masą. No coś nie wyszło i się pocałowani. Miętolubna to odzajemniła, o zgrozo jej słowom.
- Mollis et habent labia tua... - wyszeptała przypominając sobie tamtą sytuacje i przykładając nogi do klatki piersiowej oraz zamykając w uścisku. Chłopak nadal ją o to męczył. O te miękkie usta. Była to częsta fraza o której wspominał Colton przy czym wygrywał każdą kłótnie sprawiając dodtkowo rumieniec u czerwonookiej.- Czemu nie mogę o tym zapomnieć? Czemu? Czemu? Czemu? Czemu? Czemu?! - z szeptu jej głos przeobraził się w krzyk na całe dormitorium w którym naszczęście nikogo nie było.
- Nina? Wszystko okej? - usłyszała przy pukaniu w drzwi.
- Klaudia? - w odpowiedzi usłyszała pomruk potwierdzający - Wchodź - dodała rozluźniając się z wcześniejszej pozycji. Sekundę później zaskrzypiały drzwi a, w nich stanęła brązowooka.
- Co tak krzyczysz? - zapytała siadając koło Niny.
- Jak tu weszłaś? I po co?- zapytała chcąc unikając odpowiedzi. Czy ona zna odpowiedź?
- Nicholas mi pomógł. Chciałam cię zapytać o jedno zadanie.- wytłumaczyła po krótce mając na myśli ideologistę Alka Wieczorka ((MUSIAŁAM XDD)) - A teraz mów. Czemu tak wiele razy powtarzałaś jedno słowo?
- Em... - zacięła się. Klaudia to wkońcu osoba której może sie wygadać prawda? Chyba może jej się wygadać i zapytać czemu ciągle w jej głowie jest ten Kestrel? - Klau weź mi pomóż. - powiedziała a, widząc pytające spojrzenie dodała - Sprawy prawdopodobnie sercowe.
- OOOO Takie to ja lubię! Gadaj o kogo chodzi! - powiedziała przytrzymując stopy rękoma z szerokim uśmiechem. - Mam nadzieję że, chodzi o Colta!
- Tia o niego... - nie dokończyła. Brązowooka zaczęła piszczeć.
- NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON NINTON - mówiła co jakiś czas piszcząc i machając głową na lewo i prawo nie kręcąc nią.
CZYTASZ
☑ » Nudne Żarty || Fiocaleus
Fanfiction║▌│█║▌│ █║▌│█ 𝙨𝙘𝙖𝙣𝙣𝙞𝙣𝙜 𝙘𝙤𝙙𝙚... Nina wylewa swoją Nintonową wene kiedy Lorki nie ma. Oraz kiedy ma dołka. Oraz kiedy nie ma Fiocaleusa. Powoli coraz więcej tych powodów. Może powinnam to zmienić na "Nudne żarty czyli nintonowy shitpost"? ...