Hej mam na imię Penelopa Wood mam 11 lat i opowiem wam historie o mojej zakazanej miłości
Może opowiem trochę więcej o sobie, mam dwóch braci Kevina i Oliviera, Kevina nie znam ponieważ jest mugolem i nie zna magii, za to Olivier jest bardzo dobrym czarodziejem uczył mnie latania i zielarstwa. Kocham go ponieważ jest jedynym mężczyzna w naszym domu. Tata umarł jak miałam 3 latka wiec go nie pamietam...
1 września
Olivier obudził mnie o 7 żebym naszykowala się do drogi i przeciwiczyla zaklęcia. O 8 wyjechaliśmy z domu, kiedy byliśmy na peronie 9,34 pożegnaliśmy się z mama i wsiedliśmy do pociągu, ja usiadłam w pierwszym przedziale a Olivier w tym gdzie jego grupka znajomych.
Moja uwagę przyciągnął blondyn o zielonych oczach... był uroczy lecz gdy zobaczyłam na jego walizce napis Draco Malfoy odrazu przypomniały mi sie słowa mamy żebym uważała na jego rodzinkę i na niego. Założyłam słuchawki i zasnęłam. Kiedy dojechaliśmy nadal spałam, ale na ramieniu poczułam lekkie ukłucie gdy się ocknęłam zobaczyłam Malfoya , podał mi dłoń i powiedział:
Cześć ślicznotko jestem Draco... Malfoy a ty? Ja z uśmiechem podniosłam się podałam mu dłoń i powiedziałam, Penelopa Wood. Draco otworzył szeroko oczy i powiedział Wood czekaj skąd ja... a twój brat Olivier gra w qudditcha i jest całkiem dobry. Poprawiłam włosy przeciaglam się a on krzykliwie powiedział choć bo się spóźnimy, ja ospale wyczołgałam się z pociągu , a on bez pytania chwycił mnie za rękę i zaczął biec. Kiedy wsiedliśmy na łódki szukałam brata lecz go nie widziałam a ponieważ Malfoy się uczepił, siedział ze mna. Zaczął gadać o ministerstwie magii i o swoim ojcu.
