1 Rozdział Pink Party

2 0 0
                                    

Był to dla mnie bardzo ważny dzień, chciałam by był wyjatkowy. Przeglądałam na Instagramie różne pomysły na motywy imprezy, w końcu padło na Pink Party, każda osoba musiała mieć ubrany na sobie przynajmniej jeden element koloru różowego. Ja sama byłam ubrana w czarną sukienkę z doszytym przez moją mamę różowym tiulem. Na głowie miałam różową koronę, a przed samą imprezą pofarbowała mi fryzjerka końcówki włosów też na różowo. Wyglądałam jak gwiazda, właśnie o to mi chodziło w tym dniu.
Dodatki do wystroju sali były bardzo kosztowne, aby mieć na nie pieniądze musiałam iść do pracy. Pracowałam jako hostessa, rozdawałam ulotki oraz balony, czasami smycze do kluczy. Podczas tej pracy poznałam dwie inne koleżanki, z którymi w międzyczasie sobie rozmawiałam, były bardzo sympatyczne. Jedna pracowała na stoisku z perfumami, druga na stoisku z bombkami oraz światełkami na choinkę (był to okres świąteczny).
Udało się, pieniądze zarobione. Można było stroić, ozdoby kupiłam na stronach internetowych. Przeglądałam je całymi dniami. Efekt końcowy strojenia sali był bardzo fajny. Goście byli zachwyceni.
Tort był przygotowany przez mamę mojej najlepszej przyjaciółki. Był przepyszny!
Cała impreza była przednia, towarzystwo stopniowo się rozkręcało. Na moje 18 urodziny pragnęłam zaprosić najważniejsze osoby w moim życiu, takie które przyczyniły się do budowania mojej osoby. Była to oczywiście moja babcia, dziadek, mama chrzestna, wujek, oprócz tego przyjaciółki mojej mamy które traktowałam jak moje ciocie. Pojawili się także rodzice mojego chlopaka, jego rodzeństwo. Kuzynki, kuzynki, wszyscy którzy byli dla mnie ważni.
Moi rodzice przygotowali dla mnie niespodziankę, był to filmik przedstawiający moje wszystkie etapy życia. Wzruszyłam się niesamowicie. Wystąpiły w nim także takie osoby jak mój zmarły dziadek, oraz wujek. Przypomniały mi się dawne czasy, kiedy spędzałam z nimi czas. Na samym końcu filmiku były życzenia od osób które były dla mnie ważne ale nie mogło ich być ze mną w tym dniu. Ciocie oraz wujki z Niemiec. Następnie moi wychowawcy zarówno z przedszkola jak i podstawówki. Byłam strasznie zaskoczona że oni dalej o mnie pamiętają...
Poczułam się ważna, kochana i szczęśliwa jak nigdy. Zrozumiałam wtedy że to jest mój czas. Staję się dorosła.

Maseczka Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz