Siedząc na łóżku czekałem aż Ewron do mnie zadzwoni. Po chwili zadzwonił na dc.
Od razu odebrałem A Ewron się że mną przywitał.
E-hej nexe spotkamy się w maku ok?
N-dobra
E-to do zobaczenia btw będę siedział na dworze obok wejścia
N-dobra zaraz przyjdę
Gdy Ewron się rozłączył od razu wziąłem kurtkę i wybiegłem z domu zamykając drzwi na klucz. Biegnąc tak prawie wywruciłem się na schodach. Po dotarciu na miejsce przy stoliku o którym mówił Ewron siedział średniego wzrostu chłopak w moim wieku. Podeszłem do niego.
N-Ewron?
E-ty jesteś nexe Tak?
N-tak
E-a to hej Kamil jestem
N-krystian
I podaliśmy sobie ręce. Potem poszliśmy zamówić sobie coś w maku bo skoro już tu jesteśmy to czemu by nie skożystać. Po zjedzeniu poszliśmy do Ewrona mieszkał w bloku obok mnie. Weszliśmy do niego mieszkania i usiedliśmy przy stole.
N-ładnie tu u ciebie
E-dzięki
Nagle zadzwonił dzwonek do drzwi.
E-pójdę zobaczyć kto to
N-ok
I Ewron poszedł otworzyć drzwi. Po chwili przyszedł do salonu z jakimś wysokim chłopakiem na bank starszym ode mnie.
E-Krystian to jest Staś (Thorek)
N-hej
T(thorek)-hejka
I wszyscy usiadliśmy. Gadaliśmy na różne tematy ale nagle Kamil i Staś zaczęli gadać o twichu. Nie wiedziałem co mam mówić bo przecież streamuje na YT. Wtedy Kamil zmienił temat. On to zrobił chyba specjalnie gdy zauważył że czyje się nie swojo. Coraz częściej moje oczy spoglądały na Kamila aż w końcu nie mogłem oderwać od niego wzroku.
T-ej Krystian a Ty co myślisz
Nie wiedziałem co powiedzieć byłem przerażony czy mam się przyznać że nie słuchałem co on mówi. Ok mam pomysł
N-Przepraszam ale czy mógłbyś powtyżyć?
T-jak myślisz czy możemy z Kamilem zrobić team czy lepiej nie
N-jasne że możecie
T-ok dzięki za opinie
N-niemazaco
Ok jakoś się wybrnołem
T-o już wiem nazwiemy nasz team...
////////////////////////////////////////////////////////////////////////
To koniec tego rozdziału. Wiem ten rozdział jest beznadiejny☹☹☹😔
