Białe kłamstwa, te najbardziej niewinne sprawiają, że gdzieś między palącym płuca krzykiem, a kwasowymi łzami, pojawia się mała iskierka. Płomyk, który tli się ostatnim tchem, jakby chciał powiedzieć wybaczam Ci.
ale
O ironio. czy nie głupsze byłoby wybaczenie obcemu, niż osobie, która niegdyś zabierała Ci TEN tlen w płucach?
Jedno maleńkie kłamstwo jeszcze nikomu nie zaszkodziło,
jeszcze.
CZYTASZ
Little white lies | Larry
FanfictionNo turning of heads [ Look eye to eye ] Face those, ugly truths [ We may as well ] Because even beautiful, lies. Larry Stylinson, zapraszam.