rozdział 1

2.9K 47 7
                                    

Mam na imię Zuzia i mam 17 lat chciałam wam opowiedzieć jak ostatnimi czasy moje życie się zmieniło, otóż były wakacje moi rodzice wyjeżdżali więc myślałam że będę miała wolną chatę, lecz okazało się że będzie się mną opiekować niania lecz w jej domu a nie w naszym. Nadszedł ten dzień rodzice podwieźli mnie pod dom niani i pożegnali mnie:
- To pa córuś, trzymaj się,
- na razie bawcie się dobrze
I odjechali Podchodząc do drzwi przywitała mnie niania:
- hej to ty jesteś Zuzia prawda ?
- tak zgadza się dzień dobry,
- witaj jestem Alicja i będę się tobą opiekować wchodź.
Kiedy weszłam niania przedstawiła mi zasady:
- po pierwsze musisz do mnie mówić  mamusiu
- że co proszę?!? Co to ma znaczyć ?
- Po drugie nie możesz dotykać się w miejscach intymnych, po trzecie robisz co ci każę a jak będziesz nie grzeczna to będzie kara.
- Dobrze mamusiu, odpowiedziałam bojąc się kary
- ooo a gdzie dzidzuś ma pieluszkę???
- Że co kurwa ?!?
- jak ty się odzywasz będzie kara, chodź, zaprowadzę cię do twojego pokoju.
Wzięła mnie za rękę i zaprowadziła mnie do pokoju gdzie było pełno różu, łóżeczko dla dziecka tylko takie o wiele większe, dużo pluszowych przytulanek i przewijak. Alicja wzięła mnie na ręce i posadziła na przewijaku, a ja przestraszona nie wiedziałam co mam robić więc po prostu się poddałam.
- tak dobra dziewczynka, pamiętasz swoje zachowanie? Za karę będzie czopek
Zdjęła ze mnie wszystkie ubrania wsunęła mi coś miękkiego po pośladki i sięgnęła po pudełko z czopkami
- proszę nie! - powiedziałam
Po czym się rozpłakałam bo zupełnie nie wiedziałam co się dzieje
- ooo nie płacz, będzie dobrze już ciiiii
I wsadziła mi wielki smoczek do buzi i zapięła z tyłu głowy, zaczęłam go niewinnie ssać. Po czym ona włożyła mi ogromny czopek w moją pupę, posypała mnie pudrem i założyła mi pampersa.
- o popatrz już jest późno ( było około godziny 19:00), dzidzi musi iść spać, poczekaj zaraz przyniosę Ci buteleczka.
Ja nie mogąc nic powiedzieć po prostu na nią czekałam. Po chwili przyszła z wielką butelką ze smoczkiem a w środku niej mleko, wtedy jeszcze nie wiedziałam że w środku jest środek przeczyszczający.
Wzięła mnie na ręce i położyła w wielkim łóżeczku. Po czym wyjęła mi tego smoka z buzi i od razu wsadziła mi smoczek od butelki, zmuszona do tego, wypiłam całe, było nawet smaczne.
- tak...dobra dziewczynka, wypiłaś całe mleczko, śpij dobrze, kolorowych snów.
Zgasiła światło i wyszła. 

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Oct 23, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Zuzia i jej przygoda z ABDLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz