Ron: Hermiona.... Wiesz ze cie kocham...
Hermiona: wiem do czego zmierzasz
Ron: *patrzy zmutnym wzrokiem*
Hermiona: Nie! Nie dam ci wypracowania na eliksiry! Zrób sobie sam! *odchodzi*
Ron: ...
Harry: *przychodzi*
Ron: Harry...
Harry: nie! *odchodzi*
Ron: *płacze*