-Maeve! Dlaczego jeszcze leżysz w łóżku? Prosiłam cie przecież żebyś wstała już 15 minut temu!- i tym o to sposobem z akompaniamentem targania za pościel wyglądała orkiestra specjalnie do grania na nerwy wykonywana przez moja rodzicielkę.
-Jeszcze 5 minut...- starałam się ją zignorować przewracając się na drugi bok, jednak ona szybkim ruchem zabrała ze mnie moja kochana kołderkę, przez co automatycznie zrobiło mi się zimno.
-mamooo- jęknęłam z niezadowoleniem
-Nie ma „mamo" tylko wstawaj, nie masz 6 lat.- po tych słowach wyszła z pokoju.Czasem czuje się jakbym je miała.