Klasa D 1

32 2 4
                                    

Cóż od czego tu zacząć otwórz nie wiem od czego zacząć, gdyż nie pamiętam kim jestem ani skąd pochodzę jedyne co pamiętam to, to że od zawsze tu byłem.

Przyszli po mnie ludzie w twarych kaskach. Otworzyli cele i powiedzieli:

-Strażnik1- Choć tu potrzebujemy cię do testów.

-Klasa D- Dobra wyluzuj już idę.

Tak jak powiedział tak zrobił wyszedł z pokoju i dwóch ochroniarzy eskortowało do pewnego miejsca.

Kiedy dotarli do przechowalni widniał numer Scp-173 pod tym napisałem nazwa Euclid i zdjęcie jakieś rzeźby.

-S.- A byłbym zapomniał weź to przyda Ci się.

Klasa D wzięła kartkę papieru na niej było napisane Scp-173 klasa podmiotu Euclid i informacje, że rzeźba porusza się jak nikt na nią nie patrzy, a każda w zasięgu wzroku zostanie zbita poprzez skręcenie karku u poctawy czaszki lub uduszona jak obiekt będzie za blisko.

Kiedy wszedł na teren przechowalni czekali już dwoje takich jak on ustawił się w szeregu i cała trójka weszła do przechowalni, drzwi się za nimi zamknęły, dostali rozkaz utrzymać kontakt wzrokowy z obiektem 173. Lecz coś się stało drzwi się otworzyły a dwie osoby w pomarańczowych uniformach zginęły.

Naszą klasę D jednak coś wzięło i postanowił wyjść z przechowalni, potem obiekt pojawił się przed jednym ochroniarzem, ten na jego widok otworzył ogień. Lecz po chwili, po ułamku sekundy strażnik nie żył a obiekt zniknoł.

I wtedy pojawiła się nadzieja był to moment kiedy miał szansę odmienić swój los i uciec lub umrzeć próbując.


Wychodzi z przechowalni i widzi biegnących ludzi uciekających przed rzeźbą lecz personel Klasy D nie jest mile traktowany każdy z tego personelu jest mordowany lecz na szczęście, naszego persoleu to nie spotyka gdyż ochorna go nie zauważyła.

<ciąg dalszy nastąpi>

&quot;Nie ma ucieczki&quot; Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz